W 2016 r. Instytut Techniki Budowlanej (ITB) rozpoczął badania kondycji i trwałości budynków z tzw. wielkiej płyty. W Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju (MIR) usłyszeliśmy, że chodzi o weryfikację poszczególnych systemów oraz opracowanie skutecznych narzędzi monitoringu i diagnostyki stanu technicznego tego typu obiektów.
Zbadano 300 bloków z wielkiej płyty. Wynik? Nie ma zagrożenia. Fot. Arcaion/Pixabay
Do tej pory przeprowadzone badania objęły około 300 budynków wielkopłytowych. Jak poinformowało nas biuro prasowe MIR, wyniki pozwoliły wstępnie stwierdzić, że stan techniczny nie wskazuje na zagrożenie trwałości tych budynków.
W obiektach z wielkiej płyty mieszka co piąty Polak. Najwięcej tego typu budynków powstawało w latach 70.i 80. XX w.
W ramach Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań nie określono warunku dotyczącego technologii budowy budynku zamieszkałego przez respondenta, wobec czego nie posiadamy aktualnych statystyk dotyczących liczby osób zamieszkujących w budynkach z tzw. wielkiej płyty. Na podstawie m.in. statystyk z lat 1961–1989 można szacunkowo określić, że w budynkach z wielkiej płyty mieszka około 7,8 mln osób, a więc około 20% populacji – twierdzi resort.
W tym roku ITB ma opracować ogólnodostępne dla zarządców budynków wielkopłytowych zalecenia dotyczące ich diagnostyki, z określeniem procedur i działań technicznych, jakie powinny być wykonane podczas obowiązkowych przeglądów okresowych i doraźnych – poinformowało nas ministerstwo.
W zeszłym roku w rozmowie z naszym serwisem Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu, tłumaczył, że najsłabszymi punktami obiektów z wielkiej płyty są przede wszystkim: instalacje, współczynnik przenikania ciepła, kiepska izolacyjność przegród czy akustyka.
Ale te mankamenty w trakcie eksploatacji wielu takich obiektów zostały zniwelowane. W budynkach z wielkiej płyty poprawiły się: izolacyjność, pierwotne wskaźniki dotyczące przenikania ciepła, mówiąc językiem bardziej przystępnym – uciekania ciepła przez przegrody, dlatego że wiele z nich jest modernizowanych. Likwidowane są też piony zsypowe, czyli miejsca słabe. Do tego wymienia się instalacje elektryczne – te pierwotne zamieniane są na nowoczesne, bo przecież liczba odbiorników w mieszkaniach znacznie się zwiększyła – wyjaśniał.
Jak dodał Paweł Łukaszewski, przy odpowiedniej eksploatacji i utrzymaniu bloki z wielkiej płyty mogą stać 100-120 lat.
Przeczytaj także: Wielka płyta może stać ponad 100 lat [wywiad]
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.