Źródłem problemu są tzw. wydmuszki odpowietrzające – ujścia z rur prowadzących ze zbiorników czy odwadniaczy, z których wydostają się opary o nieprzyjemnym zapachu. W Polsce nie ma norm, które zakazywałyby ich emisji, ale ponieważ zapachy przedostają się do atmosfery, mogą docierać do pobliskich zabudowań.

Proces ograniczania emisji uciążliwych zapachów rozpoczęto w lipcu 2017 r. Wówczas miała miejsce hermetyzacja zamknięć wodnych ssaw elektrofiltrów oraz chłodnic wstępnych gazu. Łącznie zamknięto 10 takich „wydmuszek”.

Hermetyzacja instalacji w krakowskiej koksowni ArcelorMittal. Fot. ArcelorMittal Poland

Ujścia zastąpiliśmy specjalnymi stalowymi rurociągami, poprzez które opary z nieprzyjemnymi substancjami zapachowymi kierowane są do instalacji oczyszczania gazu koksowniczego. To zapobiega wydostawaniu się oparów na zewnątrz. Nowa instalacja nie tylko ograniczy emisję zapachową na terenie koksowni, ale również wyłapie ewentualne zanieczyszczenia, które następnie zostaną zneutralizowane w procesie oczyszczania gazu koksowniczego – mówi Ryszard Opyrchał, dyrektor koksowni w krakowskim oddziale ArcelorMittal Poland.

Aktualnie trwają testy nowej części instalacji. Do końca roku rozpocznie się drugi etap, w efekcie którego możliwe będzie ograniczenie emisji z kolejnego źródła uciążliwych zapachów – punktu załadunku smoły. Trzeci etap zaplanowano na 2019 r.

Przeczytaj także: Modernizacja sosnowieckiej elektrociepłowni ArcelorMittal na finiszu