Jak informował Gwatemalski Instytut Wulkanologii, Fuego podczas erupcji wydawał „stałe dźwięki podobne do jadącej lokomotywy”.

Najbardziej aktywny wulkan w Ameryce Środkowej jest dla mieszkańców Gwatemali ogromnym zagrożeniem. Podczas ostatniej erupcji ewakuowano w sumie 3925 osób z 10 miejscowości, położonych najbliżej Fuego. W wyniku wszystkich pięciu tegorocznych wybuchów wulkan stanowił zagrożenie już dla ponad 76 tys. osób.

Poprzednia erupcja wulkanu miała miejsce na początku czerwca br. i była tragiczna w skutkach. W wyniku wybuchu zginęły 194 osoby, 234 uznano za zaginione, a tysiące musiało upuścić swoje domy. Wulkan Ognia (tak nazywany jest Fuego) wyrzucał wówczas słupy popiołu na wysokość 10 tys. m, a temperatura lawy mogła sięgać nawet 700°C. Była to najsilniejsza erupcja Fuego w ostatnich latach.


Wulkan Fuego ma 3763 m wysokości i wraz z wulkanem Acatenango (3976 m) tworzy kompleks wulkaniczny La Horqueta. Położony na południu Gwatemali, około 50 km od stolicy kraju, w departamencie Sacatepéquez, jest aktywny od ponad 500 lat. Od tej pory zanotowano blisko 60 erupcji Fuego.

Przeczytaj także: Najwyższe wulkany świata