Budowa nowej wieży na katowickim lotnisku, najwyższego obiektu tego typu w Polsce, rozpoczęła się w marcu 2017 r. i trwała do stycznia 2018 r. Wieża ma 46 m wysokości i poziom operacyjny na wysokości 41 m. Na powierzchni ponad 1,8 tys. m2 obiektu zaplanowano pomieszczenia ze stanowiskami kontroli wieżowej, kontroli zbliżania, techniczne i biurowe oraz zaplecze socjalne.

Budynek składa się z dwóch elementów - części niskiej i wysokiej. Część niska, o wysokości 5-9 m, stanowi dwukondygnacyjny budynek o konstrukcji słupowo-ścianowej. Część wysoka mierzy 45,75 m. Jej trzon stanowi wspornik pionowy o przekroju poprzecznym prostokąta, z wydzielonym wewnątrz ciągiem dla windy oraz szachtami instalacyjnymi. Utwierdzenie trzonu stanowi płyta fundamentowa o grubości 1,8 m i o wymiarach w rzucie 17 x 17 m. W górnej części trzonu na wspornikach poziomych oparto stropy części zasadniczej wieży. Zwieńczenie wieży stanowi dach stalowy.
Budowa wieży kontroli lotów to konsekwencja zmiany układu pola manewrowego portu i płyt postojowych oraz przesunięcia tej infrastruktury na wschód, co nastąpiło w związku z licznymi inwestycjami przeprowadzonymi przez lotnisko w ostatnich latach (m.in. budowę nowej drogi startowej o długości 3,2 km, rozbudowę płyty postojowej nr 1, budowę płyty dla samolotów cargo i do odladzania statków powietrznych) – podawał w momencie rozpoczęcia realizacji inwestycji resort budownictwa.

Obecnie trwają prace wykończeniowe, a także przygotowywanie systemów operacyjnych. Musimy mieć na względzie, że wdrożenie operacyjne to dosyć skomplikowany proces, który musi trwać – zaznaczył Janiszewski.

Konieczne jest teraz przekazanie ruchu lotniczego i operacji ze starej wieży na nową. Wdrażany jest tzw. shadow mode, tryb równoległej pracy nowego obiektu z rezerwową obsadą pozostającą do dyspozycji w dotychczasowym, a przede wszystkim związanych z tym procedur. W momencie, kiedy będziemy w pełni gotowi, kiedy będziemy mieli po kilka razy sprawdzone wszystkie systemy, taka praca shadow mode rozpocznie się; mamy nadzieję, że późną jesienią tego roku powiedział Janiszewski. .

Praca w tym trybie będzie trwała określony czas, nadzorowany przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, zgodnie z procedurami wdrożenia i zmian w systemach funkcjonalnych – i potem nastąpi pełne przekazanie pracy operacyjnej do nowej wieży, do nowego obiektu dodał szef PAŻP.

Realizacja planu uzależniona jest od wyniku testów technologicznych i procesu nadzoru ULC. W lotnictwie, pamiętajmy, każda procedura musi być sprawdzona kilkukrotnie. Przede wszystkim chodzi nam o bezpieczeństwo pasażerów, dlatego dokładnie, krok po kroku, będziemy realizować te elementy. W momencie, kiedy będziemy mieli potwierdzone, że wszystkie systemy funkcjonują, jak powinny, wtedy zdecydujemy o ostatecznej dacie operacyjnego wdrożenia katowickiej wieży podkreśłił Janiszewski.

Jednocześnie podał, iż PAŻP tworzy wirtualne centrum przetwarzania danych (big data center) dla systemów wieżowych, w którym system PansaUTM będzie jednym z podstawowych rozwiązań pod kątem zbierania i przetwarzania danych od użytkowników przestrzeni powietrznej, w tym przypadku od użytkowników bezzałogowych statków powietrznych.

Budowa nowej wieży nie jest jedynym przedsięwzięciem PAŻP w Katowice Airport. Na lotnisku trwają prace nad uzbrojeniem w system ILS CAT I oraz zachodniego, pomocniczego podejścia do drogi startowej. Katowice mają być pierwszym lotniskiem regionalnym w Polsce z systemem ILS na obu kierunkach podejściach do drogi startowej. Pojawić ma się tam też nowy radar wtórny oraz nowy ośrodek radiokomunikacyjny.

Lotnisko Katowice należy do grona największych lotnisk regionalnych w Polsce. W 2018 roku z jego siatki połączeń skorzystało 4,84 mln podróżnych. Port jest krajowym liderem w segmencie przewozów czarterowych i regionalnym w przewozach cargo.

Przeczytaj także: Pod Warszawą powstanie największy basen do nurkowania