Na 27 olsztyńskich tramwajów, 15 to pojazdy Solaris Tramino zakupione podczas I etapu budowy linii tramwajowej, a 12 to tureckie Panoramy dostarczone w ostatnich miesiącach.

W zajezdni MPK może stacjonować 18 składów. Pozostałe nie powinny stać pod gołym niebem – może to skrócić ich żywotność. Stąd decyzja o rozbudowie obiektu.

Realizujemy tę inwestycję w bardzo trudnych warunkach. Składa się na to kilka czynników, m.in. wysoka inflacja, brak na rynku materiałów budowlanych, a także ograniczona liczba rąk do pracy. Ogromnie cieszymy się, że mimo tak skomplikowanej sytuacji udało nam się doprowadzić do realizacji kolejnego zadania, bardzo istotnego, związanego z rozwojem transportu zbiorowego w naszym mieście – powiedział prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.

Na budowę nowej hali wykonawca ma półtora roku. W pierwszej fazie, zaplanowanej na trzy miesiące, zostanie przygotowany projekt budowlany i złożony wniosek o pozwolenie na budowę.

Obiekt pomieści co najmniej 16 tramwajów o długości 32,5 m. W ramach prac powstaną sieć trakcyjna, torowiska, układ drogowy i zasilanie. Jest też możliwość zlecenia wykonania kompletnej hali naprawczej z zapleczem.

Wartość kontraktu przekracza 90,5 mln zł. Wykonawcą zostało konsorcjum firm Budimex i KZN Rail, które wcześniej wybudowały istniejącą zajezdnię. Twierdzi, że mimo trudnych warunków rynkowych nie będzie problemów z realizacją zamówienia.

Rozbudowa zajezdni odbywa się w ramach projektu „Rozwój transportu zbiorowego w Olsztynie – trakcja szynowa”. Jest on współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014–2020.

Przeczytaj także: Wykonawca zajezdni Annopol w Warszawie wszedł na plac budowy