Miasto wniosek złożyło w 2023 r., a we wrześniu miało się rozpocząć usuwanie składowiska. 22 lipca doszło do pożaru. Niebezpieczne odpady (aktualnie to 4 tys. ton) znajdują się terenie hali magazynowej w Przylepie w gminie Zielona Góra. Zgromadziła je spółka Awinion. W pobliżu znajduje się ujęcie wody złożone z kilku studni zasilanych wodami podziemnymi. Substancje mogą zanieczyścić główny zbiornik wód podziemnych zaopatrujący miasto i okoliczne gminy. Usunięciem pozostających na pogorzelisku odpadów zajmie się spółka Promarol-Plus.

Jej zadania to wydobycie odpadów z pogorzeliska, przygotowanie wstępnych badań, przygotowanie odpadów do transportu, transport, a następnie unieszkodliwienie odpadów np. w spalarni. Zostaną zakupione specjalistyczne opakowania i beczki stalowe do poprawnego i bezpiecznego transportu.

Zdaniem Janusza Kubickiego błąd popełnił starosta urzędujący przed połączeniem miasta z gminą, ponieważ zgoda na na składowanie w tym miejscu nigdy nie powinna być wydana. Wiceprezes NFOŚiGW Dominik Bąk dodał, że zmniejszenie wpływu porzuconych odpadów niebezpiecznych na środowisko nastąpi również poprzez realizację innych przedsięwzięć finansowanych ze środków NFOŚiGW polegających na budowie instalacji termicznego zagospodarowania odpadów.

Przeczytaj także: Wałbrzych planuje produkcję wodoru z odpadów plastikowych