Negocjacje spółki, która ma koncesję na budowę z rządem, przypominają serial bez końca. Autostrada Wielkopolska uzgadniała już warunki inwestycji z kilkoma rządami - kolejno SLD, PiS, a teraz PO-PSL. Najbliższe dni mogą jednak wreszcie przynieść porozumienie, bo rozmowy są już chyba na finiszu - pisze "Gazeta Wyborcza" w gorzowskim dodatku.

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Infrastruktury przekazało spółce projekt umowy, a w poniedziałek AW SA odesłała dokument ze swoimi propozycjami zmian. - Spodziewamy się, że lada dzień usiądziemy wspólnie do rozmów i zakończymy negocjacje - potwierdza Zofia Kwiatkowska, rzecznik Autostrady Wielkopolskiej. Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk zapowiadał już w czerwcu, że umowa ze spółką koncesyjną zostanie podpisana do 31 sierpnia. - Negocjacje trwają, ale cały czas podtrzymujemy ten termin - podkreśla Mikołaj Karpiński, rzecznik ministerstwa. Jeśli do końca miesiąca umowa zostanie podpisana, to roboty na całym 105-kilometrowym odcinku ruszą na początku przyszłego roku i potrwają do połowy 2011 r.

Budowa 1 km A2 będzie kosztować ok. 12 mln euro. Dokładną cenę poznamy po ostatecznym ustaleniu zakresu inwestycji (np. liczba wiaduktów) - pisze "Gazeta Wyborcza".