Plany drogowe na 2013 r. są znacznie skromniejsze niż jeszcze 2-3 lata temu. Jak podkreśla Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, trzy lata temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała kontrakty na 40 mld zł, zaś w 2013 r. planuje zawrzeć umowy na niewiele ponad 3 mld zł. Ponadto niewykluczone, że niższe niż dotychczas będzie dofinansowanie z Unii Europejskiej. Przełoży się to na mniejsze tempo prac i liczbę oddawanych inwestycji. 

Jak uważa prezes Polskiego Kongresu Drogownictwa Zbigniew Kotlarek, sytuacji nie poprawia wzrost cen surowców niezbędnych do budowy dróg. Wskutek tego zdarza się, że firmy stają się niewypłacalne i upadają. Dlatego przedsiębiorstwa muszą ostrożnie planować kolejne przedsięwzięcia w 2013 r. Ratując się przed bankructwem niektóre z pewnością będą musiały zmienić profil działalności.

W przyszłym roku GDDKiA zamierza oddać do użytku 400 km nowych tras, jednak w liczbie tej znajdą się również opóźnione inwestycje z 2012 r. Planuje się, że do końca 2013 r. będziemy mieć do dyspozycji około 1,5 tys. autostrad i około 1,4 tys. dróg ekspresowych.