Resort infrastruktury przygotował projekt rozporządzenia, zgodnie z którym kierowcy aut osobowych mieliby płacić za przejazd kilkoma autostradowymi obwodnicami dużych miast. Jednak samorządowcy zaprotestowali, ponieważ chcieli, aby mieszkańcy jeździli za darmo. Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie: obwodnice Łodzi, Warszawy, Katowic, Krakowa i Wrocławia - te już zbudowane i te, które dopiero powstaną - będą bezpłatne dla kierowców aut osobowych poruszających się w ruchu lokalnym, a płatne dla tranzytu. Jak wylicza resort infrastruktury, KFD straci na tym rocznie około 118 mln zł, czyli 2,88 mld zł w ciągu 25 lat. Rachunki te opierają się na szacunkowej stawce bazowej, czyli ok. 20 gr/km.

Resort nie wie jeszcze, kto i jak sprawdzi, czy kierowca jest mieszkańcem miasta i porusza się w ruchu lokalnym, czy w tranzycie.