Na tle intensywnego rozwoju kolei dużych prędkości na świecie, Polska wciąż pozostaje daleko w tyle. Aktualnie nie dysponujemy ani jednym odcinkiem przystosowanym do przejazdu szybkich pociągów. Rozpoczęcie budowy linii Y z Warszawy przez Łódź do Poznania i Wrocławia, zgodnie z przyjętym w grudniu 2008 r. rządowym programem budowy i uruchomienia przewozów kolejami dużych prędkości (KDP) w Polsce, planowane było na rok 2014, zaś całkowite zakończenie inwestycji na 2020 r. Na razie rząd przełożył realizację projektu na później. 

Przypominamy, że minister transportu Sławomir Nowak poinformował w grudniu 2011 r., że z powodu zbyt wysokich kosztów (25 mld zł) projekt KDP zostaje zawieszony. Jednak spółka PKP Polskie Linie Kolejowe kontynuuje prace studialne. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, „na zlecenie PKP biura IDOM i BPK wykonują studium wykonalności, a konsorcjum EGIS, Ernst & Young i DHV – analizę społeczną KDP. Przygotowywane są też studia węzłów w Łodzi, Poznaniu i we Wrocławiu oraz analiza energetyczna”. Łącznie 9 umów pochłonie 83 mln zł.

„Przygotowywane dla KDP analizy są niezbędne do podjęcia decyzji o zakresie i terminie budowy. Bierzemy pod uwagę ewentualne wcześniejsze wykonanie elementów KDP w rejonach dużych aglomeracji, żeby je wykorzystać do ruchu konwencjonalnego, do likwidacji wąskich gardeł – mówi rzecznik Ministerstwa Transportu Mikołaj Karpiński.

Zgodnie z nowym harmonogramem prace budowlane miałyby ruszyć w 2020 r., jednak niektórzy eksperci twierdzą, że całą inwestycję należy przyspieszyć. Ponadto projekt KDP pozwoliłby efektywnie wydać pieniądze dedykowane kolei w budżecie UE 2014 – 2020.

Przeczytaj więcej o projekcie Kolei Dużych Prędkości