PKM to wspólne przedsięwzięcie marszałka województwa wielkopolskiego, władz Poznania, powiatu poznańskiego, stowarzyszenia Metropolia Poznań oraz gmin i powiatów położonych wzdłuż linii kolejowych Poznańskiego Węzła Kolejowego. Inwestycja ma podnieść komfort podróżowania mieszkańców regionu, rozładować ruch samochodowy w obrębie stolicy Wielkopolski oraz zintegrować jednostki samorządu terytorialnego, które tworzą Miejski Obszar Funkcjonalny Poznania. To ze środków ich budżetów, zgodnie z zasadą solidaryzmu, finansowany jest projekt.

System, który ma powstać do 2021 r., będzie się składał z dziewięciu linii kolejowych, których stacje końcowe wyznaczą Nowy Tomyśl, Grodzisk Wielkopolski, Jarocin, Wągrowiec, Kościan, Września, Oborniki, Szamotuły i Gniezno. Cztery pierwsze linie będą do dyspozycji podróżnych już w przyszłym roku (oddanie nastąpi między marcem a czerwcem 2018 r.). 23 pary pociągów mają jeździć co 30 min w godzinach szczytu i co godzinę poza nimi. Zadanie zrealizują Koleje Wielkopolskie, a koszt obsługi kolejowej czterech linii to ponad 50 mln zł.


PKM to nie jest jedyna inwestycja kolejowa planowana w obrębie metropolii.

Mamy zamiar utworzyć nowe węzły przesiadkowe, ponieważ musimy odpowiednio skomunikować transport kolejowy z transportem miejskim na terenie gmin, a także z transportem na terenie Poznania. Od trzech lat prowadzimy już rozmowy na temat węzłów, weszły teraz w zaawansowaną fazę. Uruchamiamy PKM, jednocześnie przygotowując węzły przesiadkowe – mówił podczas konferencji prasowej Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Przeczytaj także: 24 mln zł na remonty torowisk w Poznaniu