Liczba przetargów satysfakcjonuje

W porównaniu do ubiegłego roku w infrastrukturze nastąpiło znaczne przyspieszenie i na liczbę uruchomionych postępowań nie można narzekać. Zdecydowanie widać zmianę w podejściu zamawiającego, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz Polskich Kolei Państwowych (PKP) co do jakości ofert – mówi Agata Falęcka, rzecznik prasowy firmy.

Firma korzystne zmiany wiąże m.in. z nowelizacją prawa zamówień publicznych i wspólnymi pracami sektora budowlanego oraz Rady Ekspertów (RE) przy Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa (MIB).

Przy przetargach publicznych zamawiający coraz odważniej korzystają z mechanizmu rażąco niskiej ceny, który pozwala wykluczyć z postępowania oferty o zaniżonych cenach. Oprócz tego wprowadzono matrycę ryzyk. Odczuwalna jest poprawa sytuacji. Warto również odnotować fakt, że resort jest otwarty na branżę i prezentuje chęci do dialogu – zapewnia Falęcka.


Nowelizacja prawa o zamówieniach publicznych

Nowelizacja, o której mowa, została przyjęta przez sejm latem 2014 r., ale nowe przepisy weszły w życie dopiero 28 lipca 2016 r. Najważniejsza zmiana w stosunku do poprzednich regulacji prawnych dotyczy wspomnianego kryterium ceny. Dzięki usunięciu z dokumentu zapisu o cenie jako najważniejszym kryterium wyboru wykonawcy zmniejszono ryzyko wyboru oferty atrakcyjnej cenowo, ale niskiej jakościowo. Zgodnie z przepisami zamawiający może wprawdzie nadal brać to kryterium pod uwagę w pierwszej kolejności, ale jest wówczas zobowiązany do uzasadnienia decyzji (chodzi m.in. o podanie w opisie przedmiotu zamówienia standardów jakościowych, które wziął pod uwagę, oraz wykazanie, w jakim stopniu zostały uwzględnione w ocenie oferty). Celem tej zmiany było nie tylko ograniczenie wyboru usług niskiej jakości, ale także zbilansowanie ceny, jakości i kosztów eksploatacji.

W planach są kolejne zmiany. Ministerstwo Rozwoju (MR) oraz Urząd Zamówień Publicznych (UZP) pracują aktualnie nad projektem nowej ustawy Prawo zamówień publicznych, która ma być dostosowana do wymogów unijnych. Zakłada on m.in. wprowadzenie rozwiązań, które usprawnią proces przygotowania postępowania, pomogą zweryfikować potencjał wykonawców, ale i sprawdzić, czy zamówienie realizowane jest przez nich zgodnie z kontraktem. Nowe prawo ma także zwiększyć w zamówieniach udział małych i średnich firm. Projekt ma być gotowy na przełomie roku. Gotowa ustawa – już po konsultacjach społecznych – trafi do sejmu najpewniej w połowie 2018 r.

Czym jest Rada Ekspertów?

Z kolei RE to powołany w ub.r. przez ministra infrastruktury i budownictwa organ zrzeszający przedstawicieli zamawiającego oraz reprezentujących organizacje branżowe z dziedziny kolejnictwa, środowiska naukowe i niezależnych ekspertów. Celem jej działań jest optymalizacja procesu realizacji inwestycji kolejowych. Do tej pory radzie udało się wypracować matrycę ryzyk w umowach na roboty inżynieryjne liniowe w modelu „zaprojektuj i wybuduj” – projekt dostarczany przez wykonawcę (tzw. „żółty FIDIC”).


Wzór nowej umowy na realizację inwestycji drogowej po raz pierwszy został wykorzystany w przetargu na budowę dwóch fragmentów drogi ekspresowej S61 na trasie Ostrów Mazowiecka–Szczuczyn. Odcinki węzeł „Kolno” (z węzłem) – węzeł „Stawiski” (bez węzła) oraz węzeł „Stawiski” – obwodnica Szczuczyna buduje konsorcjum firm z Grupy Strabag. Przedsięwzięcie ma być sfinalizowane najpóźniej w listopadzie 2020 r., a więc dopiero wtedy dowiemy się, czy matryca ryzyk przygotowana przez RE spełniła swoją rolę.

Przeczytaj także: Via Baltica: Strabag zbuduje odcinek Ostrów Mazowiecka–Szczuczyn