Wcześniej modernizację odcinka Leszno–granica woj. dolnośląskiego prowadziła włoska firma Astaldi, jednak 5 października minionego roku PKP Polskie Linie Kolejowe (PKP PLK) złożyły oświadczenie o odstąpieniu od umowy z winy generalnego wykonawcy.

Zamykamy problem niesolidnego włoskiego wykonawcy. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zrobiły to już na linii Lublin–Warszawa, a teraz nowy wykonawca przejmie prace na trasie między Lesznem a woj. dolnośląskim. Będzie dobre połączenie w regionach, między województwami i dla połączeń międzynarodowych. Kolej staje się coraz ważniejszym środkiem transportu w Polsce, zarówno dla pasażerów, jak i przewozu ładunków – mówi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.


Do obowiązków nowego wykonawcy będzie należeć m.in. wymiana około 40 km torów wraz z siecią trakcyjną. Odbędzie się też przebudowa peronów i przejścia podziemnego na stacjach w Rawiczu i Bojanowie oraz budowa nowych przystanków w Kaczkowie i Rydzynie. Ponadto w Bojanowie powstanie jeden wiadukt, a w Rawiczu – dwa.

Wykorzystaliśmy okres zimowy, by jak najszybciej, zgodnie z obowiązującym prawem, kontynuować inwestycje na odcinku linii między Poznaniem a Wrocławiem. Nowy wykonawca ruszy z pracami w czerwcu. Inwestycja istotnie poprawi komunikacje w regionie i na trasie ważnej dla połączeń krajowych i międzynarodowych – mówi Arnold Bresch, członek zarządu PKP PLK.

Dodajmy, że po rozstaniu z firmą Astaldi kolejowa spółka parafowała kontrakt z Zakładem Robót Komunikacyjnych DOM sp. z o.o., który kontynuował prace w newralgicznych miejscach. M.in. przebudowano peron w Rawiczu, czy zrealizowano prace na torach między Bojanowem a Lesznem.

Przeczytaj także: Kolej arktyczna nie powstanie. Czy aby na pewno?