Przypomnijmy, że kilka dni temu firma Astaldi S.p.A. złożyła do sądu wniosek o ochronę przed wierzycielami. To skutek poważnych problemów finansowych. Astaldi nie zamierza też kontynuować realizacji m.in. dwóch wspomnianych na wstępie kontraktów zawartych z PKP PLK. Co prawda od początku kolejowa spółka stała na stanowisku, że Astaldi oraz podwykonawcy nadal są zobowiązani wykonywać umowy, jednak w miniony piątek poinformowano o odstąpieniu od obu umów z winy konsorcjantów.


2 października br. PKP PLK wezwały Astaldi S.p.A do wznowienia prac na kontraktach, ale – jak czytamy w komunikacie – w związku z niepodjęciem przez Astaldi S.p.A i konsorcjantów prac na obu kontraktach, PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. dziś, 5 października, złożyły oświadczenia o odstąpieniu od obu umów z winy konsorcjantów.


Dodano, że podwykonawcy Astaldi, którzy nie otrzymali należności za wykonaną pracę, mogą liczyć na nadzwyczajną pomoc ze strony PKP PLK. Wypłacano już w sumie kilkanaście milionów złotych. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. analizują najskuteczniejsze warunki do szybkiej kontynuacji prac objętych powyżej opisanymi kontraktami – napisano w komunikacie.


Wcześniej rzecznik prasowy Astaldi, Mateusz Witczyński, odstąpienie od umów na dwa kontrakty kolejowe tłumaczył tym, że w Polsce nastąpił m.in. gwałtowny wzrost cen materiałów. Do tego wskazał też na brak możliwości transportu materiałów koleją czy niedostępność tłucznia na polskim rynku. Ponadto zwrócił uwagę, że firma od wielu miesięcy otrzymywała od zamawiającego i rządu zapewnienia, że zostaną opracowane narzędzia służące poprawie sytuacji rynkowej. Ponieważ tak się nie stało, Astaldi było zmuszone zamknąć te szkodliwe pozycje.

W Polsce Astaldi realizuje także inwestycje drogowe – buduje odcinki dróg ekspresowych z tunelami. Chodzi o trasę S7 między Naprawą a Skomielną Białą w Małopolsce (tzw. Zakopianka, tunel pod masywem Mały Luboń) oraz Południową Obwodnicę Warszawy (S2, tunel pod Ursynowem). Jak jednak zapewnili przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w obu przypadkach prace odbywają się bez zakłóceń. Tak samo jest, jeśli chodzi metro w Warszawie. W trakcie specjalnie zwołanej konferencji prasowej Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy, oraz Francesco Paolo Scaglione, przedstawiciel Astaldi, zapewnili, że rozbudowie II linie metra w Warszawie nic nie zagraża.

Astaldi realizuje kontrakty na całym świecie. Zatrudnia około 10,5 tys. osób. Ubiegły rok zamknęło z 3 mld EUR przychodu i portfelem zamówień o wartości 24 mld EUR.

Przeczytaj także: Czy budowa II linii metra w Warszawie jest zagrożona?