Czy mechanizm waloryzacji pozytywnie wpływa na realizację inwestycji drogowych? Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała, iż reakcja na zmiany cen jest pozytywna i pozwala na odzwierciedlenie aktualnej sytuacji rynkowej – co oznacza, że mechanizm przyczynia się do poprawy sytuacji w infrastrukturalnym sektorze budowlanym.
Fot. GDDKiA
Obecnie funkcjonujący system waloryzacji został wprowadzony przez GDDKiA w styczniu 2019 r. Ujęto w nim szereg kluczowych dla robót drogowych wskaźników (publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, GUS): na ich podstawie wyliczany jest wskaźnik korygujący cenę.
Jak zbadano skuteczność mechanizmu?
Sprawdziliśmy wskaźniki waloryzacyjne GUS w kontekście najnowszych danych rynkowych. Obserwowany od końcówki 2020 r. dynamiczny wzrost ceny stali wyhamował w III kwartale 2021 r., a od dwóch miesięcy można zaobserwować delikatną tendencją wzrostową. Z kolei wzrosty ceny paliw wyhamowały i notujemy spadki. Ceny asfaltów w ostatnim miesiącu również zanotowały spadek – wyjaśnia GDDKiA.
Od stycznia 2019 r. do października 2021 r., w oparciu o dostępne dane opublikowane przez GUS, wskaźnik korygujący ceny dla nawierzchni bitumicznej wyniósł 1,1077, natomiast dla nawierzchni betonowej 1,1100. Biorąc pod uwagę rynkowe ceny i dane GUS, należy uznać, że wyliczone w oparciu o nowy mechanizm waloryzacyjny wskaźniki, oddają realny obraz zmian cen na rynku.
Zasady waloryzacji
- limit waloryzacyjny wynosi (+/-) 5% [maksymalna dopłata korekta nie może przekroczyć 5% wartości Zaakceptowanej Kwoty Kontraktowej];
- w przypadku kontraktów realizowanych w formule "projektu i buduj" waloryzacja jest stosowana miesięcznie, począwszy od miesiąca, za który zostało wystawione pierwsze Przejściowe Świadectwo Płatności za wykonane roboty budowlane.
Waloryzacja wpisana do ustawy
Od stycznia 2022 r. waloryzację wprowadzono do zapisów nowej ustawy Prawo zamówień publicznych. Ustawa przewiduje m.in. obowiązek zawarcia w umowie na roboty budowlane (zawartej na okres dłuższy niż rok) postanowienia o zasadach wprowadzenia zmian w wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku, gdy zmienią się ceny materiałów na rynku lub wysokość innych kosztów istotnych dla realizacji zamówienia.
Nowa waloryzacja opiera się na rozliczeniach w oparciu o zmianę wartości „koszyka waloryzacyjnego”. W skład „koszyka”, składającego się z głównych elementów cenotwórczych wpływających na ostateczny bilans kosztowy kontraktu, wchodzą ceny produkcyjne: paliwa, cementu, asfaltu, stali, kruszywa oraz średnie wynagrodzenia pracowników branży (wszystkie z ustalonymi stałymi wagami).
Ponadto ujęty zostanie indeks zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych, tj. wskaźnik inflacyjny (CPI), który odzwierciedla pozostałe elementy cenotwórcze, takie jak produkty spożywcze, usługi edukacyjne czy usługi hotelowe.
Jak osiągnąć stabilizację na rynku?
Jak wskazuje GDDKiA, poprzez przewidywanie i analizowanie ryzyk. Jednym z głównych założeń nowych zasad waloryzacyjnych jest to, że jedną połowę ryzyka związanego ze wzrostem kosztów realizacji kontraktów przejmują wykonawcy, a drugą połowę zamawiający (GDDKiA). Przyjęto, że 50% wartości kontraktu podlega waloryzacji. Takie podejście ma zapobiec sytuacji niekontrolowanego i nieograniczonego wzrostu kosztów inwestycji drogowych – tłumaczy Dyrekcja. Co jednak podkreślają drogowcy, zawsze podstawą dobrej współpracy jest rzetelna wycena prac już na początku przygotowań do realizacji inwestycji.
NIK ma wątpliwości
Jeszcze we wrześniu ub.r. Najwyższa Izba Kontroli wyraziła zaniepokojenie faktem, iż utworzenie rady ekspertów ds. waloryzacji nie przyczyniło się do opracowania spójnej propozycji wzorów umów dla PKP Polskich Linii Kolejowych (PKP PLK) i GDDKiA. Wskazano, że właściwy minister nie mógł skutecznie wpływać na prawidłowość realizacji nadzorowanych programów inwestycyjnych, a zwłaszcza na kompletność, rzetelność oraz skuteczność stosowanych klauzul w zakresie waloryzacji kontraktów i solidarnej odpowiedzialności inwestora.
W raporcie Izby podkreślono też, że wzorcowe mechanizmy waloryzacyjne w kontraktach sprzed stycznia 2019 r. były nieskuteczne w obliczu wzrostu cen materiałów budowlanych i usług. W efekcie wykonawcy tracili płynność finansową, ponosili straty, dochodziło nawet do ich niewypłacalności. Te problemy uderzały w podwykonawców. Proces inwestycyjny ulegał zakłóceniu, powstawały także zatory płatnicze, narażające interes Skarbu Państwa w wyniku roszczeń z tytułu solidarnej odpowiedzialności inwestora. Wskutek nieprecyzyjnych zapisów w dokumentach dotyczących owych mechanizmów zlecano kosztowne ekspertyzy prawne na łączną sumę 24 400 zł – poinformował NIK.
Przeczytaj także. Szczecin: otwarto odcinek obwodnicy śródmiejskiej z węzłem Łękno
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.