DK10 prowadzi ze Szczecina w kierunku granicy z Niemcami, a na drodze w gęsto zabudowanym Mierzynie tworzą się korki w godzinach szczytu. Dlatego zadecydowano o budowie trasy obwodowej nowym śladem. Ma ona zapewnić odpowiedni dojazd do Zachodniej Obwodnicy Szczecina (ZOS), a inwestycja będzie realizowana wraz z nią.

Przebieg obwodnicy Mierzyna. Źródło: GDDKiA

Od strony Szczecina początkiem nowej DK10 będzie skrzyżowanie na końcu ul. Ku Słońcu w rejonie centrum handlowego. To około 200 m trasy na terenie miasta. Dalej obwodnica zostanie poprowadzona na północ do połączenia ulic Topolowej i Łukasińskiego (to 1,2 km w gestii GDDKiA). Po ponownym wejściu na obszar miejski będzie skierowana na zachód (częściowo przez ogródki działkowe). Dalej zaplanowano rondo na skrzyżowaniu z ul. Nasienną. Po około 2,1 km droga znajdzie się poza miastem i odcinkiem o długości 1,3 km dotrze do planowanego węzła Dołuje, który połączy DK10 z ZOS.

Podział obwodnicy Mierzyna. Źródło: GDDKiA

Porozumienie zawarto po zatwierdzeniu programu inwestycji przez resort infrastruktury. Planowana trasa od 2014 r. ma decyzję środowiskową, dlatego teraz zostanie opracowany projekt budowlany, na podstawie którego zostanie sporządzony wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Te przygotowania muszą zakończyć się do 2024 r. – wtedy upływa ważność decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Ze względu na to, że mniej więcej połowa długości obwodnicy znajdzie się w Szczecinie, strony proporcjonalnie ustaliły podział kosztów. Każda z nich będzie wypłacać też odszkodowania za przejęte nieruchomości – samorząd w mieście, a GDDKiA poza nim.

Przeczytaj także: Budowa drogi S7 Kraków–Myślenice. Czas na pierwsze wnioski