Rejestracja
Darmowa rejestracja umożliwia personalizację portalu
Rejestracja
jeszcze kilka kliknięć i bedziesz mógł cieszyć się z dodatkowych, bezpłatnych funkcji portalu!
Największa pływająca morska farma wiatrowa już działa
Pływające farmy morskie są uważane za obiecujący kierunek rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Plany są śmiałe, doniesienia mówią o projektach takich elektrowni o mocy nawet 2 GW, jednak realia wciąż pozostają skromne. Niedawno zakończono budowę największej pływającej siłowni u wybrzeży Szkocji. Moc? 50 MW, czyli wciąż niewiele.
Kincardine Offshore Wind znajduje się około 15 km od południowo-wschodniego wybrzeża Aberdeenshire w Szkocji. Farma składa się z wież wyposażonych w pięć turbin o mocy 9,525 MW każda i jednej o mocy 2 MW działającej od października 2018 r. Obiekty są zakotwione do dna morza o głębokościach 60 do 80 m na powierzchni 110 km2. To akweny niedostępne dla klasycznych morskich farm wiatrowych, które są osadzane w dnie na akwenach nie głębszych niż 20–50 m.
Nowa pływająca farma będzie wytwarzać do 218 GWh energii elektrycznej rocznie, co powinno zaspokoić potrzeby 55 tys. szkockich gospodarstw domowych według ABS (American Bureau of Shipping), jednostki klasyfikującej m.in. standardy budowy morskich elektrowni wiatrowych (także pływających).
Za projekt, dostawy i budowę farmy odpowiadała firma Cobra Wind, spółka zależna ACS Group. Operatorem jest Kincardine Offshore Wind należąca do Pilot Offshore Renewables. Pływające fundamenty wykonało hiszpańskie konsorcjum Navantia-Windar. Przetransportowano je do Rotterdamu, gdzie zamontowano na nich turbiny i następnie dostarczono na miejsce przeznaczenia.
Zobacz także: Przebudowa stacji Warszawa Zachodnia: pracuje 70 firm jednocześnie
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.