W jednym z zapytań podkreślono, że inwestor, oszczędzając na badaniach gruntu, otrzymuje niepełne rozpoznanie podłoża. Jak więc przekonać zamawiającego lub konstruktora o konieczności wykonania pełnego zakresu badań? Kto odpowiada za zakres rozpoznania podłoża gruntowego: wykonawca odwiertów czy projektant konstrukcji? Mateusz Hager podkreśla: w mojej opinii odpowiedzialny pozostaje projektant, gdyż to on dokładnie analizuje dane wyjściowe potrzebne do projektowania i w skrajnym przypadku powinien odmówić wykonania projektu bez dysponowania niezbędnymi danymi. Sugeruje też większy udział w procesie projektowania osoby sprawdzającej, odpowiedzialnej za weryfikację projektu.


Kolejne pytanie również dotyczy rozpoznania podłoża. Odnosząc się do dylematu związanego z tym, czy lepiej wykonać jeden znacznie głębszy otwór badawczy czy kilka płytszych, ekspert mówi, że tylko rozpoznanie podłoża gruntowego w siatce otworów określonych przez projektanta i o głębokościach dostosowanych do zalegania warstwy gruntów nośnych (lub nieprzepuszczalnych, gdy pojawia się aspekt ograniczenia napływu wody gruntowej do wykopu) daje podstawy do przyjęcia poprawnych rozwiązań projektowych.

Jak ważne jest rozpoznanie podłoża gruntowego?

Mateusz Hager został też zapytany o to, czy w sytuacji, kiedy podłoże zostało rozpoznane słabo lub niewłaściwie, do procesu inwestycyjnego nie powinno wprowadzać się pośredniego etapu, czyli, jeszcze przed rozpoczęciem robót w gruncie, weryfikacji badań dostarczanych przez inwestora. Jak najbardziej tak. Ponadto widzę potrzebę zwiększonego nacisku na edukację wśród projektantów i wykonawców w celu wypracowania ujednoliconych standardów rozpoznania podłoża gruntowego, które zaczęłyby obowiązywać na rynku – odpowiada.

Kolejna wątpliwość słuchaczy dotyczy tego, jakie narzędzia najlepiej sprawdzą się w ramach realizacji zagłębionych konstrukcji oporowych w podłożu skalistym. Ekspert proponuje, w zależności od wartości wytrzymałości skały na ściskanie, rozwiązania od świdrów ślimakowych z zawiertakiem przeznaczonym do gruntów skalistych do technologii wykorzystującej udar.

O jakości rozpoznania warunków podłoża gruntowego i doborze optymalnej technologii robót geotechnicznych Mateusz Hager mówił, posługując się przykładami z kilku realizacji firmy Greifbau. W odpowiedzi na inne z pytań wyjaśnia: przykładowe niewłaściwie rozpoznania warunków podłoża gruntowego podane podczas mojej prezentacji nie spowodowały braku możliwości wykonania założonych prac geotechnicznych, natomiast wygenerowały wzrost kosztów robót oraz wydłużenie terminów realizacji prac na budowie.

Z kolei odnosząc się do kolejnych pytań dotyczących grudniowej prezentacji, wyjaśnia, że przy wykonywaniu palisady w skale trudno urabialnej w Krakowie prace realizowano w sposób zbliżony do technologii DFF. Natomiast wspomniana w prezentacji nienośna warstwa łupka miała miąższość, w zależności od lokalizacji na budowie, od około 10 cm do około 25 cm.

IX Konferencja „Geoinżynieria w Budownictwie” odbyła się w dniach 3–5 grudnia 2019 r. w Krakowie. Organizatorem tego cyklicznego wydarzenia jest Wydawnictwo INŻYNIERIA.

Przeczytaj także: Geoinżynieria w Budownictwie – nowe wyzwania, nowe rozwiązania