To już dziewiąta kontrola, jakiej NIK poddała OPDO. Realizacja projektu miała być zakończona pod koniec maja 2014 r. Niski poziom wykonania założonych zadań (w 2015 r. 10 na 16 działań było zakończonych) sprawił, że termin ten przesunięto na koniec 2017 r. Ostatecznie rozliczenie kontraktów przesunięto na grudzień 2020 r. Na trzy lata przed tym terminem NIK oceniła stan jego realizacji na wciąż niedostateczny, bo nieukończone są dwie inwestycje, kluczowe z punktu widzenia zabezpieczenia regionów leżących w dorzeczu Odry przed skutkami powodzi.


Nieukończony zbiornik Racibórz Dolny

Pierwszą jest budowa zbiornika przeciwpowodziowego pod Raciborzem. Obiekt, zaplanowany jako polder (suchy zbiornik, który zostanie wypełniony wodą w przypadku nadejścia fali powodziowej), ma zająć 26,3 km² powierzchni. Jego zapory wzniosą się na wysokość ponad 10 m, a ich planowane długości to: zapora czołowa – 4 km, zapora prawobrzeżna – 8,8 km i zapora lewobrzeżna – 9,6 km. Zbiornik ma być najważniejszym elementem systemu przeciwpowodziowego dorzecza Odry i bezpiecznie przeprowadzić wody powodziowe przez Wrocławski Węzeł Wodny (ograniczy ich dopływ do 3100 m³/s).

Pierwotnie oddanie budowli do użytku było zaplanowane na koniec II kwartału 2014 r., później – na rok 2017, jednak Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach (RZGW) jesienią 2016 r. zerwał umowę z generalnym wykonawcą, hiszpańską firmą Dragados. Nowy przetarg został rozstrzygnięty na początku listopada br., a ostatniego dnia miesiąca podpisano umowę na dokończenie budowy obiektu z konsorcjum firm Budimex oraz Ferrovial Agroman. Koszt inwestycji (wraz z poniesionymi do tej pory wydatkami) to około 1,3 mld zł. Obiekt ma być gotowy pod koniec 2019 r.


Rzeka Widawa wciąż niezabezpieczona

Brak postępów towarzyszy również realizacji zadania B3-2 – „Rzeka Widawa od mostu kolejowego ul. Krzywoustego do ujścia Odry”. Pierwotnie inwestycja miała być ukończona do 18 grudnia 2016 r., następny termin minął 30 czerwca 2017 r. Jak podaje NIK, stan budowy Mostu Pęgowskiego na ten dzień wynosił około 78%. Problematyczna okazała się także realizacja pozostałych działań w ramach Modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego. Izba wskazuje m.in. na brak zabezpieczenia przeciwpowodziowego części Wrocławia oraz gmin Długołęka, Czernica i Wisznia Mała. W przypadku przypływu fali wezbraniowej powyżej 120 m³/s prawdopodobne jest wystąpienie zjawiska cofki. Straty, które może spowodować, NIK szacuje nawet na około 700 mln zł.

Mimo iż część zadań widawskich została zrealizowana, przy odbiorze obiektów stwierdzono liczne wady i usterki (np. wycieki i nawodnienia podstawy wałów). Do dnia dzisiejszego są one usuwane, a więc mury oporowe, kanały i budowle hydrotechniczne w praktyce wciąż nie spełniają swojej roli.


Inwestycje w dorzeczu Odry i Wisły z dużymi opóźnieniami

Kontroli NIK poddana została także realizacja Projektu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry i Wisły (OPDOW). Ma on zapewnić kompleksową ochronę przeciwpowodziową Kotliny Kłodzkiej, obszarów środkowej i dolnej Odry oraz górnej Wisły, m.in. Krakowa, Sandomierza i Tarnobrzega. Tymczasem, jak wykazała kontrola, już na wstępnym etapie projektu (środki na jego realizację uruchomiono w 2016 r.) wystąpiły opóźnienia, sięgające nawet 30 miesięcy. Mimo iż czas realizacji zadań mija dopiero w połowie grudnia 2023 r., według przedstawicieli Izby istnieje ryzyko, że termin ten zostanie przekroczony, ponieważ aż 24 z 36 zadań ma już przesuniętą datę zakończenia realizacji w stosunku do pierwotnych założeń.

NIK zwraca uwagę na fakt, iż zwłoka w realizacji zadań OPDO pociąga za sobą wzrost kosztów inwestycji, określonych w projekcie z 2007 r. na 505 mln EUR. Według szacunków Biura Koordynacji Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry i Wisły we Wrocławiu, na koniec 2016 r. było to już 776 mln EUR.

Przeczytaj także: Czy Odrą będzie zarządzać specjalna komisja?