Kanał Niegociński o długości 1200 m łączy Niegocin i jezioro Tajty. W ramach remontu dokonano rozbiórki starych umocnień brzegów, a w ich miejsce wybudowano nowe – ze stalowej ścianki szczelnej zakończonej oczepem stalowym. Ponadto kanał znów ma głębokość tranzytową odpowiednią dla drogi wodnej klasy Ia.

Było sporo różnych problemów, w tym natury biurokratycznej. Remonty związane z gospodarką wodną są trudne w porównaniu z innymi. Budowa trwała długo, bo od 2016 r. Ja natomiast odpowiadam za Wody Polskie, które powstały w styczniu 2018 r., i mogę powiedzieć, że w zeszłym roku podeszliśmy do tej inwestycji „z kopyta” i dzięki temu udało nam się oddać ten kanał jako ważną, strategiczną drogę wodną na tym terenie – mówił Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Remont Kanału Niegocińskiego. Fot. UW w Olsztynie

Termin realizacji prac uległ wydłużeniu m.in. dlatego, że napotykano na kolizje z instalacjami ułożonymi pod dnem kanału, na nieprawidłowych rzędnych. Było to kłopotliwe szczególnie podczas prac związanych z pogłębianiem kanału.

Dodajmy, że w ramach tej inwestycji dokonano także zakupu łodzi inspekcyjno-pomiarowej. Łódź wyposażona jest w echosondę z bocznym przetwornikiem obrazowania 3D do weryfikacji głębokości i stanu dna kanału w każdych warunkach pogodowych.

Dzięki temu wszystkiemu ruch żaglówek z południa na północ będzie teraz możliwy przez oba kanały – Niegociński i Łuczański (łączy Niegocin i Kisajno), co wpłynie na zmniejszenie korków w sezonie żeglugowym. Kanał Niegociński oddano do użytku jeszcze przed rozpoczęciem sezonu żeglugowego.

Przeczytaj także: Resort rozwiewa wątpliwości ws. bursztynu na Mierzei Wiślanej