• Jezioro w polach wydobywczych będzie miało głębokość 170 m i zajmie 4000 ha
  • Przenośniki taśmowe przetransportują nadkład z pola Szczerców do pola Bełchatów
  • Ostateczne napełnianie zbiorników nastąpi po 2050 r.

Prace nad rekultywacją trwają od kilku lat

W polu wydobywczym Bełchatów od kilku lat trwają prace związane z rekultywacją terenu kopalni. Tereny pogórnicze dwóch pól zostaną przekształcone w dwa jeziora, a ostatecznie połączą się w jedno o powierzchni 4000 ha i głębokości 170 m – ponad 60 m więcej niż w jeziorze Hańcza (mniej więcej 108,5 m).


W kopalni uruchomiono nowy układ przenośników taśmowych. Skróci on czas transportu mas nadkładu z pola Szczerców do pola Bełchatów. Dzięki temu zwałowarka będzie mogła właściwie ukształtować zachodnie zbocze wyrobiska górniczego tego drugiego pola i dna przyszłego zbiornika wodnego.

Kontrolowane napełnianie wodą

Aktualnie zakończono formowanie II, III i IV poziomu zwałowiska wewnętrznego pola Bełchatów i uformowano wschodnią część docelowej linii brzegowej jezior. Trwa przemieszczanie ogromnych ilości mas nadkładowych, które nadadzą zakładany kształt dna i skarp. Wypełnianie wodą będzie kontrolowane, przewidziano też monitoring stateczności skarp. Zwierciadło wody w górotworze będzie podnoszone do odpowiedniego poziomu do czasu przygotowania drugiego wyrobiska – pola Szczerców do napełniania wodą – informuje Krzysztof Rośniak, dyrektor Kopalni Bełchatów.

20 lat napełniania wodą

Ostateczne napełnianie zbiorników nastąpi po 2050 r. po zakończeniu robót górniczych w polu Szczerców. Poziom lustra wody będzie stopniowo podnoszony w obu polach. Napełnianie wodami głębinowymi oraz powierzchniowymi potrwa około 20 lat. W bełchatowskim kompleksie energetycznym zrekultywowano ponad 2400 ha terenów poeksploatacyjnych, w tym 1700 ha zalesionych gruntów przekazano Lasom Państwowym.

Kopalnia należy do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Przeczytaj także: Port Gdynia – przebudowa nabrzeża Indyjskiego