Dlaczego potrzebny jest nowy most?

O tym, że budowa mostu nad Sanem jest konieczna, podczas posiedzenia komisji przekonywał Tadeusz Chrzan, starosta powiatu jarosławskiego, na terenie którego leżą wsie Munina oraz Sobiecin. Z jego prezentacji wynika, że przez 124-letni most, który jest aktualnie w użytku, każdego dnia przejeżdża ponad 18 tys. pojazdów. Jego stan techniczny jest coraz gorszy, na przeprawie tworzą się korki, a w razie wypadku most staje się całkowicie zablokowany.

Most powstał w 1893 r. w Bydgoszczy. 17-przęsłowa konstrukcja była kilkukrotnie niszczona podczas działań wojennych i po II wojnie światowej została rozparcelowana pomiędzy kilka miejscowości na wschodzie Polski. Trzy przęsła z bydgoskiego mostu trafiły do Jarosławia i na ich podstawie została wybudowana przeprawa – to były lata 50. – potwierdza Konrad Sawicki ze Starostwa Powiatowego w Jarosławiu.

Propozycją starosty jest połączenie mostu z drogą powiatową, a docelowo – wojewódzką, prowadzącą do przejścia granicznego w Budomierzu.

Byłaby to alternatywna również droga i przeprawa w przypadku jakiejkolwiek kolizji na autostradzie, która łączy całe Podkarpacie i część Polski z przejściem w Korczowej – zaznaczył.

Jakie parametry miałaby nowa przeprawa?

Jeżeli chodzi o dokładne wymiary, trudno mi jest powiedzieć. To wszystko jest dopiero na etapie opracowywania i jest jeszcze za wcześnie, bym mógł o nich mówić – dodaje Sawicki.

Budowa mostu i dojazdu do przeprawy, według wstępnych szacunków starostwa, miałaby kosztować około 60 mln zł.

Ostatecznie, członkowie sejmowej komisji podjęli wspólnie decyzję o wystosowaniu dezyderatu w tej sprawie. Akt prawny, który zawiera postulat budowy mostu nad Sanem, trafił do premier Szydło, która na ustosunkowanie się do sprawy ma 30 dni od daty otrzymania pisma.

Przeczytaj także: Most wybudowany przez słynnego Polaka ma 81 lat