W tym programie posługujemy się taką sentencją Isaaca Newtona, która mówi, że „ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów” i tak faktycznie przez ostatnie lata się działo. W tym czasie budowaliśmy dużo mostów w ciągach dróg ekspresowych, w ciągach autostrad i dróg krajowych, natomiast zapominaliśmy o inwestycjach samorządowych, a przeprawy mostowe są bardzo kosztowne i najczęściej są one poza możliwościami finansowymi samorządów lokalnych – powiedział w Jarosławiu minister Kwieciński.


 

Gdzie powstaną mosty z programu „Mosty dla regionów”?


Budowa mostu nad Sanem w Jarosławiu planowana jest już od jakiegoś czasu. Według szacunków, kosztować ma blisko 120 mln zł.

Na tym moście zyska cały region, powiat jarosławski, ale także lubaczowski. Inwestycja będzie skomunikowana zarówno z autostradą, jak i drogą ekspresową. Budujemy też komplementarne inwestycje, m.in. obwodnice w Cieszanowie, Narolu i w Oleszycach. Opracowujemy koncepcje i decyzję lokalizacyjną – dodał Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego.

Zgodnie z założeniami programu „Mosty dla regionów”, przeprawy mogą powstawać w ciągach dróg zarządzanych przez samorządy. Na początek powstanie 20 priorytetowych mostów. Szacunkowy koszt budowy wszystkich, w tym mostu nad Sanem w Jarosławiu, to 2,3 mld zł. Samorządy mogą otrzymać dofinansowanie, które pokryje aż 80% wydatków kwalifikowalnych. Pozostałe 20% to wymagany wkład własny.


Przeczytaj także: Most nad Sanem. Resort infrastruktury deklaruje pomoc w budowie