Przęsło kładki z łopaty wyeksploatowanego wiatraka z farmy wiatrowej osadzono za pomocą dźwigu. Obiekt ułatwia komunikację pomiędzy ulicami Sienkiewicza i Chrobrego łącząc południową i północną część miasta. Mieszkańcy czekali na nową przeprawę po zamknięciu starej kilka lat temu. Wykonawca prowadzi prace wykończeniowe, m.in. instaluje oświetlenie LED zasilane z paneli fotowoltaicznych. Na prace przewidziano trzy miesiące.

Fot. UM Szprotawa

Pomysłodawcą nietypowej budowli jest Andrzej Adamcio, właściciel firmy zajmującej się recyklingiem metali i materiałów kompozytowych, w szczególności wyeksploatowanych śmigieł turbin wiatrowych, które dość trudno poddają się recyklingowi. Koncepcja i założenia projektowe kładki powstały przy współpracy Politechniki Rzeszowskiej – mówi burmistrz Szprotawy Mirosław Gąsik.

Poza przeprawą, w ramach większego przedsięwzięcia powstał też ciąg pieszo-rowerowy z kostki brukowej i minibulwar nadrzeczny o nawierzchni mineralnej, od kładki w górę rzeki Szprotawa do skweru przy ul. Kościuszki. Całkowita wartość zadania wyniosła 250 tys. zł. 80 tys. z tej kwoty stanowi dofinansowanie w ramach Programu Inwestycyjnego „Lubuska Baza Turystyczna”.

Przeczytaj także: Kolejna kładka w Ustce została już otwarta