Most Grunwaldzki w Krakowie, który ma 153 m długości, powstawał w latach 1968–1972. Łączy Stare Miasto z Dębnikami. Z obiektu roztacza się widok na m.in. Wawel. Jego nazwa związana jest z podjętą w 1972 r. decyzją o odbudowie Pomnika Grunwaldzkiego, zniszczonego podczas II wojny światowej.

„Gazeta Krakowska” cytuje wiceprezydenta Krakowa Andrzeja Kuliga, który mówi, że zbliża się śmierć techniczna tej przeprawy. Wynikiem przejazdów przez ponad 50 lat aut i tramwajów jest osiadanie. Mamy opinię z Politechniki Krakowskiej, według której około 2035 r. obiekt będzie tak zdekapitalizowany, że trzeba go będzie wyburzyć i postawić nowy. Koniecznością będzie więc ogłoszenie konkursu architektonicznego na nowy most – powiedział Andrzej Kulig. 


Być może w tym roku ogłoszony zostanie przetarg na kapitalny remont Mostu Grunwaldzkiego, który pozwoliłby na bezpieczne korzystanie z przeprawy jeszcze przez dekadę. W tym czasie na zlecenie miasta mógłby powstać projekt nowego obiektu.

Gazeta cytuje także prof. Kazimierza Flagę z Politechniki Krakowskiej, który wyjaśnia, że nowy most nie powinien zdominować krajobrazu w rejonie Wawelu i Skałki. W jego opinii należałoby rozważyć np. obiekt typu extradosed (ang. extradosed prestressed bridge).

Nowa przeprawa w Krakowie. Co to są mosty extradosed?

W przypadku takich przepraw część kabli sprężających poprowadzonych jest nad podporami (poza przekrojem dźwigara), które wykonane w formie niskich pylonów pełnią rolę tzw. dewiatorów. Choć wyglądem takie obiekty przypominają mosty podwieszane, to ich parametry odpowiadają belkowym. Jedną z takich przepraw otwarto w 2021 r. niedaleko Krakowa, na drodze do Nowego Sącza, o czym pisaliśmy w artykule Most w Kurowie oddany do ruchu.

Przeczytaj także: Obwodnica Krakowa. Co zostanie otwarte w tym roku?