Dalsza budowa kompleksu olefin wymagałaby wzrostu kosztów do około 45–51 mld zł i przedłużenie terminu zakończenia o kolejne 3 lata. Analizy rynku petrochemicznego, sytuacji makroekonomicznej oraz rentowności projektu wykazuję, że przedsięwzięcie nie będzie rentowne.

Koncern we współpracy z doradcami zewnętrznymi analizuje dwa warianty dotyczące tej inwestycji. Są to optymalizacja projektu w zakresie mocy produkcyjnych i wykorzystania obecnych jednostek lub zatrzymanie projektu w obecnym kształcie, lub jego czasowe, częściowe wstrzymanie – czytamy w komunikacie.

Budowa kompleksu olefin III. Fot. Orlen

Koncepcja kontynuacji prac w dotychczasowym zakresie nie będzie już rozpatrywana. Wymagałaby zwiększenia nakładów inwestycyjnych i kosztów okołoprojektowych do 45-51 mld zł. Orlen podkreśla, że wydatki planowane w fazie decyzji inwestycyjnej nie uwzględniały pełnego zakresu infrastruktury towarzyszącej, niezbędnej do funkcjonowania kompleksu. Nie oceniono ich właściwie także po trzykrotnym wzroście kosztów do 25 mld zł w czerwcu 2023 r., przy przesunięciu terminu oddania do użytku o trzy lata. I to w sytuacji, kiedy z projektu usunięto linię wysokomarżowych produktów petrochemicznych takich, jak fenol i pochodne aromatów.

Inwestycja w obecnym zakresie, przy uwzględnieniu stale rosnących jej kosztów, oddalającego się terminu realizacji i braku obiecujących perspektyw dla sektora petrochemicznego w Europie, nie ma biznesowego uzasadnienia i nie może być kontynuowana – podsumował Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.

Przeczytaj także: Lotnisko Katowice. Przetarg na projekt głównego terminalu