W Polsce pierwsze samodzielne obiekty inżynieryjne pełniące tylko funkcję przejść dla zwierząt powstały w 1996 r. Od tamtej pory, do 2016 r., na drogach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) łącznie wybudowano 2577 przejść dla zwierząt. Ponadto w ramach inwestycji, które miały się zakończyć do 2018 r., przewidziano kolejne 383 tego typy obiekty.
Przejście dolne dla zwierząt średnich, zespolone z ciekiem. Fot. GDDKiA
W zależności od usytuowania względem niwelety drogi, przejścia dla zwierząt można podzielić na: położone na powierzchni, górne – wiadukty, dolne – tunele; natomiast w zależności od rozmiaru dzielą się na duże, średnie i małe, a od pełnionej funkcji – na samodzielne i zespolone. Umożliwienie zwierzętom swobodnego przemieszczania się jest wymagane w przypadku budowy drogi z ruchem powyżej 10 tys. pojazdów na dobę. To, czy powstanie przejście nad lub pod drogą, uzależnione jest jeszcze od gatunków zwierząt występujących na danym obszarze, ukształtowania terenu oraz zagospodarowania terenów przyległych – wyjaśnia Jan Krynicki, rzecznik prasowy GDDKiA.
Wyznaczenie korytarzy migracyjnych zwierząt
Budowa tego typu obiektów zawsze poprzedzona jest analizą danych literaturowych oraz analizą przestrzenną. Te działania pozwalają na wstępne zdefiniowanie miejsc kolizji planowanej drogi ze szlakami migracji zwierząt, przy czym mają charakter jedynie pomocniczy. Podstawą podjęcia decyzji o budowie przejścia jest wykonanie całorocznej inwentaryzacji przyrodniczej w terenie.
W ramach inwentaryzacji prowadzone są całoroczne prace na obszarze przeznaczonym pod drogę. W buforze wynoszącym do 500 m od planowanej drogi specjaliści z zakresu przyrody obserwują, którędy przebiega szlak migracji zwierząt, poprzez analizę śladów i tropów zwierząt wskazują miejsca migracji. Bardzo często również w celu uzupełnienia zebranych danych kierowane są zapytania o wskazanie miejsc migracji do Lasów Państwowych oraz kół łowieckich – informuje Jan Krynicki. W przypadku budowy drogi na obszarach cennych przyrodniczo wykorzystywane są dane przekazane przez regionalne dyrekcje ochrony środowiska.
Fot. GDDKiA
Przy wyborze miejsca pod budowę przejścia dla zwierząt bardzo ważna jest jeszcze jedna analiza – zagospodarowania terenów sąsiednich. Tej analizy dokonuje się poprzez przestrzenną ocenę możliwości migracji zwierząt, biorąc pod uwagę istnienie powiązań między np. terenami leśnymi, zadrzewionymi, śródpolnymi, układem i występowaniem cieków wodnych, które mają zapewnić nie tylko sposobność bezpiecznego przekroczenia przez zwierzęta samej drogi, ale też pozwolić na migrację na obszarze regionu lub nawet części kraju – tłumaczy rzecznik. Ocenie poddaje się bliskość terenów zabudowanych oraz plany zabudowy danego terenu. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której najpierw powstanie przejście, a potem teren wokół zostanie zabudowany w sposób ograniczający migrację zwierząt.
Inwentaryzację przyrodniczą prowadzi się na potrzeby STEŚ (studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego), które jest podstawą do podjęcia decyzji o budowie przejścia dla zwierząt. W ramach STEŚ powstają też warianty przebiegu planowanej drogi, ponadto ocenia się ich oddziaływanie na całe środowisko. Kolejnym krokiem jest opracowanie dla wybranych wariantów danej trasy, najczęściej trzech, raportu o oddziaływaniu inwestycji na środowisko.
Budowa przejść dla zwierząt to obowiązek
Następnie raport, wraz z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej, składny jest do właściwego organu ochrony środowiska (RDOŚ, wójt, burmistrz). W decyzji środowiskowej podaje się działania, jakie inwestor ma podjąć w celu ochrony zwierząt i ograniczenia oddziaływania planowanych dróg na ich migrację. Zgodnie ze statystykami najczęściej wskazuje się rozwiązanie podane w raporcie, czyli właśnie budowę przejść dla zwierząt. W decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach określa się też m.in. wysokość (najczęściej to 2,4 m) oraz kształt ogrodzenia, jakie w celu uniknięcia kolizji ze zwierzętami trzeba zbudować wzdłuż dróg ekspresowych i autostrad. (W miejscach migracji nietoperzy powstają ekrany z siatki o wysokości 4 m, których zadaniem jest podwyższenie lotu.)
Droga S8 Radziejowice–Paszków: przejście górne dla zwierząt. Fot. GDDKiA
Decyzja o budowie przejść dla zwierząt jest wynikiem wspólnych prac ekspertów z zakresu przyrody. Ich zadaniem jest dostarczenie informacji o tym, gdzie przebiegają korytarze migracyjne zwierząt, zarówno te główne, jak i lokalne, oraz rozpoznanie w oparciu o wyniki inwentaryzacji, jakie gatunki zwierząt po tych korytarzach się przemieszczają – tłumaczy Jan Krynicki. Rzecznik dodaje, że kiedy już rozpoznane zostanie miejsce wędrówek oraz gatunki zwierząt, a także zapadanie decyzja o budowie przejścia, specjaliści z zakresu przyrody muszą ściśle współpracować z ekspertami od budownictwa, których rola polega na zaprojektowaniu i wykonaniu obiektów, które będą spełniać zarówno role środowiskowe, jak i zapewnią możliwość bezpiecznego korzystania z dróg przez użytkowników.
Budowa w Polsce przejść dla zwierząt jest konieczna z kilku powodów. Po pierwsze wynika z dbałości o bezpieczeństwo użytkowników dróg, ponieważ poprzez tego typu obiekty ogranicza się możliwości występowania kolizji. Po drugie to konieczność nałożona w decyzji środowiskowej, bez której żadna inwestycja drogowa nie zostanie przeprowadzona. Ponadto GDDKiA do ochrony zwierząt zobowiązują zapisy prawa krajowego, jak np. prawo ochrony środowiska, ustawa o ochronie przyrody, ustawa o ochronie zwierząt, prawo budowlane czy choćby specustaw drogowa.
Już po wybudowaniu danego przejścia dla zwierząt, obiekt jest stale monitorowany. Wykorzystywane są do tego kamery cyfrowe oraz tzw. fotopułapki, czyli urządzenia rejestrujące obraz w chwili wykrycia ruchu.
Przeczytaj także: Ile kosztuje 1 km autostrady w Polsce?
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.