W okolicach stadionu miejskiego we Wrocławiu pali się hala magazynująca plastik. Pożar wybuchł wczoraj wieczorem, około godz. 20, a jego skala jest tak duża, że do zdarzenia wezwano 37 zastępów straży pożarnej. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP), ogień trawi halę o powierzchni 600 m² i długości około 150 m. W jednej jej części znajdowała się hurtownia materiałów budowlanych, w drugiej – sortownia plastiku. W budynku znajdowały się także butle z acetylenem, które powodowały wybuchy.
Strażacy wciąż walczą z ogniem. Do godzin porannych żywiołu nie udało się opanować, choć ogień już się nie rozprzestrzenia. Z całego województwa ściągano dodatkowe jednostki. Akcję utrudniał fakt, że plastikowe odpady stopiły się w wielką skorupę, którą należało rozgarnąć ciężkim sprzętem, by możliwe było dalsze gaszenie.
Ranne zostały dwie osoby biorące udział w akcji gaszenia pożaru. Służby proszą osoby mieszkające w pobliżu ul. Szczecińskiej o pozostanie w domach i szczelne zamknięcie okien, ponieważ dym może być niebezpieczny dla zdrowia.
W rejonie zdarzenia utrudniona jest komunikacja. Zamknięto ulice Szczecińską i Żernicką. Wstrzymano również ruch pociągów na trasie Nowy Dwór–Żerniki.
Trwa dogaszanie pożaru przy ul. Szczecińskiej we Wrocławiu. Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnej przedstawił przebieg akcji i zaangażowanie służb. Na miejscu był również dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dziękuje wszystkim za udział w akcji. pic.twitter.com/6rftyZVI6o
— Wojewoda Dolnośląski (@PawelHreniak) 17 grudnia 2018
Rmf24.pl dodaje, że dogaszanie pożaru może zająć nawet kilka dni.
Przeczytaj także: Pożar składowiska opon w Żorach

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.