Jak podano w oficjalnym komunikacie prasowym, porozumienie jest potwierdzeniem przyjęcia oferty Salini, która ma wzmocnić aktywa Astaldi i pomóc firmie podnieść się z kryzysu finansowego. Spółka Fin.Ast zobowiązała się w nim wspierać przedstawiony (i zatwierdzony przez zarząd Astaldi) plan naprawczy, wraz z opcją zwiększenia wartości emitowanych obligacji z 75 do 225 mln EUR.

Salini może zażądać zmiany na stanowiskach kierowniczych Astaldi (maksymalnie trzech dyrektorów) i wprowadzić nową politykę zarządzania w firmie, o ile uzna, że jest to konieczne do zachowania ciągłości jej struktur.

O ofercie złożonej Astaldi przez Salini pisaliśmy w ubiegłym tygodniu tutaj.

Astaldi jest obecnie objęte procedurą restrukturyzacyjną. Firma sama, jesienią ub.r., złożyła do sądu wniosek o jej wszczęcie, gdy znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, spowodowanej dużymi stratami poniesionymi w Wenezueli. Spółka opracowała plan naprawczy, którego fundamentem była sprzedaż koncesji na m.in. Trzeci Most Bosforski (Turcja), jednak nie został on wdrożony z powodu kryzysu w Turcji.

W połowie lutego br. spółka ogłosiła, że otrzymała od sądu zgodę na skorzystanie z uprzywilejowanej formy zadłużenia realizowanej w trybie pilnym. Tym samym Astaldi wyemitowało warte 75 mln EUR obligacje w formie niematerialnej, z terminem zapadalności na trzy lata.

Emisja obligacji ma pomóc spółce w kontynuowaniu działalności. Pieniądze pozyskane w wyniku transakcji posłużą do finansowania zamówień, dzięki którym możliwe będzie uzyskanie odpowiedniego przepływu pieniędzy pochodzących z realizowanych inwestycji. W ten sposób zachowana ma być wartość spółki – podało Astaldi w oficjalnym komunikacie.

Astaldi jest jedną z największych międzynarodowych firm budowlanych, działających na rynku od 95 lat. Zatrudnia ponad 10,5 tys. osób, realizujących projekty spółki na całym świecie.

Salini Impregilo do tej pory był jednym z największych konkurentów Astaldi na włoskim i europejskim rynku budowlanym. Firma realizuje kontrakty w ponad 50 krajach świata, zatrudnia blisko 35 tys. osób.

Przeczytaj także: Astaldi próbuje wyjść z kryzysu finansowego i emituje obligacje