• Partner portalu
  • Partner portalu
  • Partner portalu
Partnerzy portalu

GDDKiA przeciwko interesowi Skarbu Państwa?

Opublikowano: 24-04-2018 Źródło: NIK

1,3 mld zł – taką sumę Skarb Państwa wypłacił łącznie podwykonawcom i kontrahentom z tytułu niespłaconych przez wykonawców drogowych inwestycji należności (dane za lata 2011–2016). Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w swoim najnowszym raporcie wykazuje, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), realizując inwestycje drogowe, nie zabezpieczyła interesu Skarbu Państwa.


GDDKiA przeciwko interesowi Skarbu Państwa? Fot. igorstevanovic / Shutterstoc GDDKiA przeciwko interesowi Skarbu Państwa? Fot. igorstevanovic / Shutterstoc

Wadliwe kryteria wyboru wykonawcy

W pierwszej kolejności NIK zwróciła uwagę na stosowane przez GDDKiA mechanizmy oceny potencjału firm starających się o realizację inwestycji drogowych. Według kontrolujących, nie eliminowały one tych podmiotów, które nie posiadały samodzielnie zaplecza technicznego i doświadczenia w tym zakresie. Podobna sytuacja miała miejsce w prowadzeniu postępowań przetargowych, gdzie bardzo często głównym kryterium wyboru wykonawcy była cena. W efekcie inwestycje (realizowane poniżej wartości kontraktu) stawały się nierentowne, a w rozwiązaniu problemu nie pomagał fakt, że umowy zawierane z wykonawcami nie posiadały klauzul waloryzacyjnych, umożliwiających korektę zapisów w przypadku zmian rynkowych (np. podwyżki cen materiałów budowlanych).


Miliardowe roszczenia

W związku z kryzysem w branży budowlanej w latach 2010–2012 wielu wykonawców doświadczyło poważnych problemów z płynnością finansową. Skutkowało to opóźnieniami w płatnościach dla podwykonawców i innych kontrahentów. W ramach tzw. solidarnej odpowiedzialności zobowiązania te przejmowała wówczas GDDKiA. Przygotowano wówczas (w 2012 r.) specustawę, która rozciągała spłacenie roszczeń na wszystkich przedsiębiorców, którzy współpracowali z wykonawcami. Środki wypłacane były z budżetu Krajowego Funduszu Drogowego, a ryzyka związane z odzyskaniem wypłaconych środków od wykonawców przejął Skarb Państwa. Łącznie podwykonawcom wypłacono około 1,3 mld zł, z czego odzyskano ponad 90%, natomiast firmom korzystającym z zapisów specustawy – około 0,3 mld zł (odzyskano 29%). Według szacunków Izby, w odniesieniu do przynajmniej trzech kontraktów o największej wartości istnieje ryzyko braku możliwości ich skutecznego dochodzenia.

Izba uważa, iż świadomość istnienia ryzyka, związanego z ewentualnym brakiem regulowania płatności na rzecz podwykonawców, powinna skutkować umieszczeniem dodatkowych zabezpieczeń, mających na celu zmniejszenie ryzyka związanego z uruchomieniem procedury solidarnej odpowiedzialności – czytamy w komunikacie.

Źródło: NIK Źródło: NIK

Dodatkowo, jak zauważyła Izba, GDDKiA dowiadywała się często o roszczeniach dopiero w momencie zgłoszenia tego faktu przez podwykonawcę, gdy zaległości opiewały na kwoty, których nieotrzymanie oznaczałoby dla firmy upadłość. Trudności generowało też nieuwzględnianie w kontraktach zapisów pozwalających na prawidłową identyfikację podmiotów realizujących prace w ramach zamówienia publicznego.

Co ciekawe, Izba pozytywnie oceniła wprowadzenie specustawy, która miała być „kołem ratunkowym” dla branży budowlanej, ale negatywnie wyraża się o jej stosowaniu przez GDDKiA.

Istnieje ryzyko, że z uwagi na dokonaną przez Centralę GDDKiA interpretację zapisów specustawy, nie dokonano spłaty wszystkich należności przedsiębiorców. Niezasadnie, zdaniem NIK, obniżono wypłaty w wysokości ponad 1 mln zł i potencjalnie nie wypłacono ponad 40 mln zł. Dodatkowo przedsiębiorcy, aby odzyskać pieniądze, narażeni byli na ponoszenie kosztów związanych z wszczęciem i prowadzeniem postępowania upadłościowego wtórnego, niezasadnie wymaganego przez GDDKiA – podano w raporcie.

Brak należytego nadzoru

Szukając przyczyn wystąpienia nieprawidłowości w Dyrekcji, NIK zwraca uwagę na brak efektywnej kontroli m.in. ze strony ministra infrastruktury. Dlatego też wnioskuje do szefa resortu o wypracowanie wzorów umów, warunków przetargowych i innych dokumentów składających się na kontrakt oraz podjęcie skutecznego nadzoru nad GDDKiA.

Przeczytaj także: Transport publiczny na celowniku Najwyższej Izby Kontroli

Foto, video, animacje 3D, VR

Twój partner w multimediach.

Sprawdź naszą ofertę!