Aktualnie użytkowany most, łączący dwie gminy: Łososinę Dolną oraz Chełmiec, jest w bardzo złym stanie technicznym i nie spełnia wymogów, jak potwierdza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Został wybudowany w 1943 r., jest zbyt wąski (jezdnie mają po 3 m szerokości), nie zaplanowano na nim odpowiedniej strefy poruszania się dla pieszych. Przejeżdżając tamtędy, nieraz widzę, jak ludzie, którzy idą wzdłuż mostu, muszą tulić się do barierek, żeby uciec przed nadjeżdżającym pojazdem. Szczególnie niebezpiecznie jest, gdy przejeżdża tir - przyznaje wójt Łososiny Dolnej, Stanisław Golonka. Niebezpiecznie dla pieszych, ale i dla samych ciężarówek: najniebezpieczniejszy odcinek jest tuż za mostem, jadąc od strony Kurowa. Mamy tutaj 90-stopniowy zakręt. Przeszło dwa lata temu kierowca tira, jadąc od Tęgoborzy wieczorem, nie zauważył wjazdu na most. Zawisł na barierkach - dodaje wójt.

Budowa nowej przeprawy jest konieczna, budowa nowej drogi również wydaje się potrzebna. Póki co GDDKiA zamierza wybudować nowy most nieco poniżej poprzedniego, na drodze z Nowego Sącza, tak aby kierowcy nie musieli już wjeżdżać w tak ostry zakręt. - W ramach inwestycji na odcinku dwóch kilometrów zmieniony będzie przebieg drogi - od parkingu w Tęgoborzu do skrzyżowania w Kurowie - poinformowała Iwona Mikrut, rzecznik prasowy GDDKiA.

Z tego władze gminne i mieszkańcy się cieszą; również z tego, że most będzie mieć aż 600 m długości (to o 1/3 więcej niż poprzedni), jezdnie będą mieć łącznie 7 m, a ciąg rowerowo-pieszy - 3,5 m. Co jednak martwi, to to, że przez most prowadzić będą jedynie dwa pasy ruchu, po jednym w każdą stronę, tak samo jak w przypadku drogi, tzw. sądeczanki (DK75).

Mimo że nie wyklucza się rozbudowy drogi oraz przeprawy, trudno mówić o nich jako o planach bieżących. Na razie w opracowaniu jest projekt budowlany (582 tys. zł), a sam przetarg na konstrukcję mostu planowany dopiero na 2018 r. Taki grafik nie pozwala mieć nadziei na szybką rozbudowę infrastruktury. 

Inwestycja pochłonie ponad 100 mln zł. Przetarg odbędzie się w 2018 r.

Przeczytaj także: Trasa Stawiski–Szczuczyn: o wyborze wykonawcy mogą po raz pierwszy zdecydować kryteria pozacenowe