• Do 31 marca inwestorzy muszą wskazać lokalizację portu, z którego będą realizowane kluczowe dostawy
  • Plany budowy terminalu instalacyjnego ma Port Gdynia
  • Podjęcie uchwały jest konieczne do rozpoczęcia prac

Decyzje inwestorów do końca marca

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, w projekcie uchwały podano, że w trosce o zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego oraz w celu maksymalizacji korzyści gospodarczych płynących z rozwoju projektów morskich farm wiatrowych, konieczne jest wskazanie lokalizacji terminalu instalacyjnego w morskim Porcie Gdynia oraz podjęcie niezbędnych działań dla realizacji tej inwestycji.


Uchwała w tej sprawie jest niezbędna, ponieważ inwestorzy ubiegający się o uczestnictwo w I fazie systemu wsparcia dla morskich farmach wiatrowych muszą wskazać do 31 marca 2021 r. położenie portu, z którego będą realizowane najważniejsze dostawy sprzętu, urządzeń i elementów turbin.

Brak terminalu to zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego

Zdaniem rządu, budowa terminalu instalacyjnego w Polsce obniży koszty inwestycyjne i operacyjne projektów morskich farm wiatrowych. To z kolei wpłynie na wysokość wsparcia planowanego dla wytwórców energii elektrycznej.

Bez infrastruktury przystosowanej do pełnienia roli terminalu instalacyjnego dla morskiej energetyki wiatrowej istnieje ryzyko nieterminowej realizacji projektów morskiej energetyki wiatrowej, bądź zmniejszenia mocy zainstalowanej zaplanowanych projektów – czytamy w projekcie uchwały Rady Ministrów w sprawie terminalu instalacyjnego dla morskich farm wiatrowych. Taka sytuacja byłaby w przyszłości zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego kraju, stąd potrzeba inwestycji w Porcie Gdynia.

Prace muszą się zakończyć do 2024 r.

Rada Ministrów uznaje morski Port Gdynia, ze względu na jego położenie i warunki techniczne, jako optymalne miejsce lokalizacji terminalu instalacyjnego, przeznaczonego na potrzeby organizacji procesu budowy i obsługi morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Z uwagi na harmonogram realizacji pierwszych projektów morskich farm wiatrowych i zbliżający się czas wyboru przez inwestorów portu, z którego będą realizowane kluczowe zamówienia, niezbędne jest podjęcie decyzji związanych z budową polskiego terminalu instalacyjnego – napisali twórcy projektu uchwały. Jej skutkiem ma być dostosowanie terenów portowych do postawienia terminalu oraz wybór operatora logistycznego, który zorganizuje proces budowy i obsługi morskich farm wiatrowych. Prace muszą zostać wykonane przed rozpoczęciem instalowania tych obiektów w 2024 r.

Uchwała zobowiąże ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej do podjęcia działań w tym zakresie.

Obiekt za 437 mln EUR

W Polityce energetycznej Polski do 2040 r. założono, że do 2040 r. morskie farmy wiatrowe na Bałtyku będą dysponowały mocą zainstalowaną 8–11 GW. Ich udział w produkcji energii elektrycznej ma wynieść 13,2% w 2030 r. i 19,3% w 2040 r.

Koszt realizacji terminalowej inwestycji ma wynieść 437 mln EUR i zostanie pokryty częściowo ze środków europejskiego Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (ang. Recovery and Resilience Facility – RRF). W grę wchodzą też inne finanse publiczne i środki własne podmiotu, który wybuduje terminal i będzie jego operatorem. Projekt uchwały opracowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Przeczytaj także: Koreańskie lotnisko doradcą strategicznym CPK