Do końca roku zakończyć miała się budowa trzech odcinków drogi ekspresowej S5 w woj. kujawsko-pomorskim. Nic z tego – nie dość, że stan zaawansowania prac jest bardzo niski, to jeszcze inwestor zerwał umowy z wykonawcą. Impresa Pizzarotti nie wywiązała się z zapisów kontraktów i nie uregulowała płatności dla podwykonawców, za co ma ponieść surowe kary.
Plac budowy drogi ekspresowej S5. Fot. GDDKiA
Włoska spółka budowlana odpowiadała za realizację trzech odcinków S5: Dworzysko–Aleksadrowo (22,4 km), Nowe Marzy–Dworzysko (23,3 km) oraz Białe Błota–Szubin (9,7 km). Zgodnie z planem, zakończenie prac na pierwszych dwóch miało odbyć się – kolejno – w listopadzie i grudniu br. Tymczasem zaawansowanie rzeczowe na obu fragmentach kształtuje się na poziomie 23–29%, a finansowe – 39%. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda na ostatnim odcinku ekspresówki. Wprawdzie postęp prac jest tu nieco lepszy (39% zaawansowania rzeczowego i 50,3% finansowego), ale droga miała być skończona w lipcu tego roku.
Tymczasem Impresa Pizzarotti przestała realizować zapisy kontraktowe. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podkreśla, że wykonawca nie tylko nie wywiązał się z wielokrotnych wezwań do terminowej i rzetelnej realizacji prac, ale też nie regulował płatności dla podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów. Deklaracje nie miały pokrycia – podsumowuje inwestor.
Na etapie procedury przetargowej zamawiający (GDDKiA) zadawał pytania techniczne, w odpowiedzi na które wykonawca potwierdził wolę i możliwość realizacji zamówienia zarówno pod względem technicznym, jak i ekonomicznym. Wykonawca oświadczył w formularzu złożonej oferty, że zamówienie zrealizuje „samodzielnie, tj. bez udziału podwykonawców” oraz wykazał posiadanie zdolności kredytowej w wymaganej wysokości – dodano w oficjalnym komunikacie o zerwaniu umów z Impresą.
Obecnie inwestor nalicza kary umowne z tytułu braku zapłaty lub nieterminowej płatności wynagrodzeń. Na ten moment to kwota o łącznej wartości 14,2 mln zł. Naliczone mają być także kary z tytułu odstąpienia od umowy z winy wykonawcy. Ma to być 15% wartości zaakceptowanej kwoty kontraktowej dla każdego z trzech odcinków S5, czyli łącznie prawie 156,7 mln zł.
GDDKiA zabezpiecza plac budowy i szykuje się do ogłoszenia przetargu na wybór wykonawcy, który dokończy budowę drogi ekspresowej S5. Procedury mają zostać wszczęte na przełomie lipca i sierpnia br.
Impresa Pizzarotti nie jest pierwszą firmą, z którą GDDKiA w ostatnim czasie zerwała umowę. W kwietniu br. inwestor rozstał się z Salini Polska, która budowała obwodnicę Częstochowy w ciągu A1, a w maju z Rubau Polska, realizującą prace na odcinkach S7 Warszawa Lotnisko–Lesznowola (woj. mazowieckie) oraz S61 Podborze–Śniadowo (woj. mazowieckie/podlaskie).
Przeczytaj także: GDDKiA zrywa umowy z Rubau Polska
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.