Umowę z pierwszym wykonawcą obwodnicy Wałcza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zerwała w październiku 2019 r. Jak wówczas tłumaczono, doszło do tego z winy firmy Energopol Szczecin. Kontrakt na budowę drogi, warty około 430,5 mln zł, parafowano w listopadzie 2015 r., a wszystko, zgodnie z aneksami, gotowe powinno być pod koniec maja 2019 r. Na dzień zerwania umowy zrealizowanych było jednak 85% prac. Dokończenie robót podzielono na mniejsze przetargi.

Źródło: GDDKiA

Pracami dotyczącymi obiektów mostowych w poprzek obwodnicy zajmie się firma Budimex, a robotami na jezdni głównej PORR Polska. Jak informuje GDDKiA, nowi wykonawcy już organizują się na placu budowy. W ciągu tygodnia rozpoczną się m.in. roboty ziemne, stabilizacja podłoża, wykonywanie brakujących odcinków podbudowy z kruszywa, wystartują prace przy wiaduktach nad drogą.

Wkrótce mają być podpisane umowy z wykonawcami kolejnych robót: na węzłach drogowych oraz oznakowania i elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego. Obwodnica Wałcza powstaje w ciągu drogi eksprsowej S10, będzie mieć 17,8 km długości, zaplanowano m.in. 760-metrową estakadę, po cztery węzły i ronda, a także 17 wiaduktów.

Przeczytaj także: 14 przetargów na budowę obwodnic zostanie ogłoszonych w 2020 r.