Na przygotowanie dokumentacji obejmującej projekt budowlany oraz projekty wykonawcze wraz z projektami wzmocnienia podłoża zwycięzca przetargu mieć będzie 8 miesięcy od podpisania umowy. Wraz z ogłoszeniem nowego przetargu unieważniony został wcześniejszy przetarg na dokończenie tego fragmentu obwodnicy w formule „projektuj i buduj”, w którym większość ofert dwukrotnie przekraczała kosztorys.

Termin zakończenia budowy sekcji 2 obwodnicy będzie zależał od przyjętych w nowej dokumentacji rozwiązań projektowych. Pozostałe fragmenty obwodnicy Koszalina i Sianowa (sekcje nr 1 i 3) o łącznej długości około 12 km będą gotowe w przyszłym roku – zadeklarowano.

Orientacyjny przebieg trasy obwodnicy Koszalina i Sianowa. Źródło: GDDKiA

Jak podkreślają drogowcy, na odcinku obwodnicy Koszalina i Sianowa od km 6,4 do km 14,3 wystąpiły skomplikowane warunki gruntowe, odmienne od wcześniej stwierdzonych. Podłoże ze względu na bardzo specyficzną i rzadko spotykaną budowę, związaną z występowaniem drugiego poziomu wód gruntowych pod ciśnieniem nie nadawało się do zastosowania pierwotnie planowanej technologii wzmocnienia podłoża (kolumny kamienne). Problemem były również samo wypływy (wypływy artezyjskie), w których zwierciadło wody stabilizowało się nawet 2 m powyżej poziomu terenu –  przekazała GDDKiA.

Przebieg trasy obwodnicy Koszalina i Sianowa. Źródło: GDDKiA

Aby zaradzić problemowi podjęto szereg działań, w wyniku których wypracowana miała być nowa technologia. Próbowano wykorzystać nasyp przeciążeniowy, a także mikrowybuchy, jednak te rozwiązania nie okazały się skuteczne. Wykonawca obwodnicy zaproponował technologię pali przemieszczeniowych.

Na potrzeby projektu przeprowadzono liczne ekspertyzy i badania podłoża, które prowadził między innymi Państwowy Instytut Geologiczny.

Przeczytaj takze: Na jakim etapie jest budowa dróg krajowych?