W przetargu zapiszemy również opcję dostawy dodatkowych pięciu pojazdów. Ich kupno będzie zależeć od możliwości finansowych samorządu województwa – mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

Z obliczeń samorządowców wynika, że 10 pociągów kosztować będzie około 205 mln zł, przy czym 85% z tej kwoty ma stanowić unijna dotacja. Zamawiający chce, by niskopodłogowe składy były fabrycznie nowe, zostały wyposażone m.in. w klimatyzację i sieć wi-fi oraz by w każdym było 200 miejsc siedzących, dwa dla wózków inwalidzkich i co najmniej 20 do przewozu rowerów.


Jak poinformowały służby prasowe województwa, w ramach przetargu poza ceną punktowane będą także czas dostawy, długość udzielonej gwarancji czy łączna powierzchnia niskiej podłogi w składzie.

Na początku nowe pociągi obsługiwać będą połączenia ze Słupska przez Trójmiasto i Malbork do Elbląga. Ich zakup jest jednak ściśle powiązany z planem elektryfikacji linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Po rozwieszeniu sieci trakcyjnej elektryczne pociągi połączą Gdańsk z Gdynią i Kartuzami. Dojadą też do Kościerzyny – czytamy w komunikacie.  

Przeczytaj także: Wielka modernizacja linii kolejowej Chabówka–Zakopane