• Dolny Śląsk chce w sumie przejąć od PKP 22 odcinki linii kolejowych w regionie
  • Trasy będą przez województwo remontowane
  • Przejęcia i uruchamiania linii to jeden z elementów strategii rozwoju transportu woj. dolnośląskiego

Cieszy mnie fakt, że formalności idą tak sprawnie i terminowo. Pozostała jeszcze kwestia podpisania aktów notarialnych, mam jednak nadzieję, że nastąpi to równie szybko – mówi Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa.

Już wkrótce Dolny Śląsk przejmie odcinki: Złotoryja–Rokitki, Szczawno Zdrój–Sobięcin, Kobierzyce–Piława Górna, Jerzmanice Zdrój–Lwówek Śląski, Nowa Wieś Grodziska–Bolesławiec Wschód, Srebrna Góra–Bielawa Zachodnia, Strzelin–Łagiewniki, Ścinawka Średnia–Radków.

Przejęcia i uruchamiania linii to jeden z elementów strategii rozwoju transportu woj. dolnośląskiego. Naszym celem jest połączenie jak największej liczby miast regionu dostępną siecią kolejową. Dzięki temu podróże po Dolnym Śląsku będą szybkie i komfortowe – wyjaśnia marszałek Cezary Przybylski.

Przypomnijmy, że w marcu br. podpisano umowę na rewitalizację linii kolejowej nr 341 Bielawa Zachodnia–Dzierżoniów. Dzięki temu pociągi wrócą do Bielawy po prawie 40 latach. Właścicielem linii pod koniec minionego roku został samorząd woj. dolnośląskiego.  Zrewitalizowana linia będzie przedłużeniem trasy z Wrocławia i Legnicy do Dzierżoniowa.


W sumie samorząd woj. dolnośląskiego chce od Polskich Kolei Państwowych (PKP) przejąć 22 odcinki linii kolejowych w regionie. Kolejnym krokiem ma być remont zniszczonych i nieużywanych tras, z których docelowo korzystać mają pociągi regionalnego przewoźnika kolejowego – Kolei Dolnośląskich.

Przeczytaj także: Dolny Śląsk chce przejąć linie kolejowe