Ofert projektu wczoraj nie otworzono, stanie się to dopiero w następny czwartek. Ten termin jest przesuwany od zeszłego roku. Tym razem powodem jest protest jednej z firm, która też chciała wziąć udział w przetargu. Mogą protestować właściciele działek wokół przejazdu kolejowego. Tunelu nie da się zbudować w samym pasie drogowym. Trochę terenu trzeba będzie wykupić, gdzieś ustawić ciężki sprzęt.

Dwa lata temu miasto miało szansę dostać unijne dotacje na budowę obwodnicy, która raz na zawsze załatwiłaby sprawę przelotówki do Żor. Trzeba było wywłaszczyć około 90 mieszkańców. Sprawa padła, bo nie zgodził się jeden. Za dwa lata Pszczyna znowu będzie wnioskować do Unii o dotację na obwodnicę. Tunel pod torami na Bielskiej finansować będzie marszałek. Dotąd nie znalazł pieniędzy na budowę.