- Jeśli jest taka konieczność, korzystamy ze specjalnych samochodów do transportu ładunku, które posiadają dwie lub trzy osie ciągnące, a nie, jak to zwykle bywa, tylko jedną. Wszystko po to, by ciężar był prawidłowo rozłożony – tłumaczą pracownicy firmy HABA-Beton.

W ostatnim czasie produkty betonowe dostarczano m.in. do Rzeszowa, gdzie na długości 2,3 km rozbudowywana jest al. Sikorskiego. W ramach przeprowadzania tej inwestycji wykorzystane zostały rury DN800 z kinetą V-kształtną, a także betonowe studnie styczne DN1200.

Z kolei rury o profilu jajowym 1600/2400 z pełną okładziną PEHD wykorzystano do budowy przewodów kanalizacyjnych w rejonie stacji Targówek II linii warszawskiego metra. Również do Warszawy dostarczono rury przeciskowe DN1200 i DN1400 z okładziną PEHD do realizacji planu pn.: „Zagospodarowanie Nowego Centrum Warszawy, w tym dostosowanie infrastruktury technicznej do programu zabudowy terenu wokół Pałacu Kultury i Nauki”.

Ponadto rury o profilu jajowym 1200/1800 mm trafiły do Tychów, gdzie powstaje sieć kanalizacji sanitarnej. A na potrzeby projektu związanego z budową drogi ekspresowej S3 Nowa Sól–Legnica zamówiono rury o średnicach: DN1000, DN1200, DN1500 i DN2500.

W przypadku transportu ładunków przekraczających określoną dopuszczalną wagę trasę wyznacza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. - W zależności od gabarytu przewożonego materiału oczekiwanie na pozwolenia od zarządcy drogi na taki transport może trwać nawet trzy tygodnie. Jeśli jest taka konieczność, należy też poinformować policję na 72 godziny przed rozpoczęciem przejazdu. Generalnie, możemy przewozić ładunki o wadze 25 ton. Jeśli towar jest cięższy, trzeba zorganizować odpowiedni sprzęt do przewozu i uzyskać pozwolenie na przejazd ponadnormatywny.

Niektóre transporty nienormatywne muszą odbywać się w konwoju. Wtedy układ pojazdów wygląda tak, że pierwszy jedzie pilot, za nim kolumna dwóch lub maksymalnie trzech pojazdów przewożących ładunek, a na końcu kolejny pilot, by za i przed kolumną trasa była zabezpieczona.

Do transportu używane są naczepy typu platforma, niskopodwoziówka. Większość ładunków ponadnormatywnych należy przewozić nocą, ale są i takie, które mogą być przewożone w ciągu dnia. To jest już uzależnione od rozmiarów ładunku.
Do załadunku najczęściej wykorzystywane są wózki widłowe, ale gdy ładowany jest większy lub cięższy element, trzeba skorzystać z suwnicy. A na placu budowy rozładunek odbywa się za pomocą koparek, ładowarek czy dźwigów.
W trakcie takiego transportu przytrafiają się także niespodzianki. 

- Zdarzały się sytuacje, że transport ponadnormatywny musiał stać na parkingu nawet dwa dni, bo przed naszym przejazdem droga została zablokowana ze względu na wypadek, a nie było możliwości przejazdu inną trasą.

Przeczytaj także: 150 dni potrwa rozbiórka 120-metrowego komina wrocławskiej elektrociepłowni