Jedna z najsłynniejszych światowych organizacji, ONZ, sformułowała 17 celów, które powinny być współcześnie realizowane. Kilka z nich obejmuje wykorzystanie przestrzeni podziemnej, m.in. umożliwienie wszystkim ludziom dostępu do czystej wody oraz korzystania z sieci kanalizacyjnej. Ma to nastąpić już – a może dopiero? – w 2030 r. Rola budownictwa podziemnego jest w tym przypadku oczywista, to pod ziemią powstają tunele kanalizacyjne i wodociągowe. Doskonałym przykładem może być afrykańskie Lesotho, gdzie powstaje cały system transportowo-retencyjny. 


W ciepłych krajach doprowadzanie wody jest szczególnie trudne, przesył musi odbywać się głęboko pod ziemią ze względu na temperaturę i parowanie wody. Należy też pamiętać o powszechnej obecnie zasadzie oddzielania infrastruktury dostarczającej czystą wodę i tej transportującej ścieki.

Nie tylko rozdzielenie sieci przesyłowych jest istotne, ale też ich rozmieszczenie; świadczy o tym różnica pomiędzy zagospodarowaniem przestrzeni podziemnej w Singapurze i w Polsce. Singapur zdecydował się na budowę wodociągów i kanalizacji bardzo głęboko, a przestrzeń ponad nimi wykorzystuje do budowy m.in. metra. W naszym kraju jest odwrotnie: kanalizacja często „przeszkadza” w budowie tuneli komunikacyjnych.

Innym przykładem jest tunel drogowy w Kuala Lumpur – mieście zalewanym mniej więcej dwa razy do roku. Władze miasta chciały wybudować tunel, który zbierałby wody opadowe przed miastem i „oddawał” je do rzeki. Miał być poprowadzony przez biznesowe centrum miasta, więc przez większą część roku mógłby służyć jako tunel komunikacyjny (dwupoziomowy, o długości około 4 km), a w przypadku powodzi – irygacyjny (wypełniałyby się wszystkie jego części poza centralną; dopiero w przypadku większej powodzi cały tunel jest zatapiany).

Musimy tak planować nasze miasta, by dało się w nich żyć – przypomniał Olivier Vion, dyrektor wykonawczy ITA-AITES. Dlatego tak ważne jest wykorzystanie przestrzeni podziemnej. Nawet w Afryce już teraz w miastach żyje ponad 40% ludzi. W 2030 r. będzie to 60%. Na całym świecie wskaźnik ten dynamicznie rośnie.


Infrastruktura podziemna pozwala poprawić jakość życia i chronić środowisko. 80% ludzi żyjących w miastach doświadcza złej jakości powietrza. I nie tylko w Chinach i na Wschodzie, ale także w Europie. Funkcjonowanie metra pozwala „zredukować” stężenie PM10 ze 100 do 50 mg/m3. W przypadku ryzyka zgonów redukcja wynosi już o 5%. Funkcjonowanie metra pozwala ocalić jedno życie w ciągu każdego dnia. To 3500 istnień w ciągu dekady – podkreślił Vion, zauważając, iż już na początku XX w. architekci mówili, o tym, by infrastrukturę, a przynajmniej jej część, chować pod ziemię. Szkoda, że przez ponad 100 lat nie udało nam się zrealizować tych zaleceń – skonstatował przedstawiciel ITA-AITES.

Na początku XX w. sformułowano też myśl, iż architekci powinni myśleć „głębiej”, czyli planować przestrzeń miejską właśnie z wykorzystaniem infrastruktury podziemnej. Naprzeciw temu oczekiwaniu wychodzi ITA-AITES, wewnątrz której działa komitet, aktywnie działający na polu szerzenia świadomości o tym, iż dobre wykorzystanie przestrzeni podziemnej jest konieczne, a jest rolą decydentów, zarówno lokalnych, jak i ogólnokrajowych.

Olivier Vion był uczestnikiem organizowanej przez Wydawnictwo INŻYNIERIA IV Konferencji „Budownictwo Podziemne” (2–4 kwietnia 2019 r., Kraków).

Przeczytaj także: Budownictwo podziemne w teorii i praktyce