Jak donoszą media, do katastrofy mogło dojść nawet na początku września br., jednak informacje na ten temat były ukrywane, a Reuters podaje w depeszy, że nie jest w stanie zweryfikować doniesień.

Prawdopodobnie do zawalenia się tunelu doszło po szóstym teście atomowym przeprowadzonym przez Pjongjang we wrześniu. Według informacji medialnych katastrofa najpierw doprowadziła do śmierci około 100 osób, pracowników Punggye-ri zaangażowanych do prac budowlanych, a drugie tyle osób miało zginąć w akcji ratunkowej.

Zdaniem ekspertów, na których powołuje się Reuters, seria wstrząsów doprowadziła do licznych osuwisk i destabilizacji obszaru w rejonie prowadzenia prób jądrowych. Oznacza to również, że baza testowa została na tyle zdewastowana, że przez dłuższy czas przeprowadzanie prób broni nuklearnej może być niemożliwe.

Tunel, który się zawalił, budowano w odległości około 80 km od północnokoreańsko-chińskiej granicy.