• Port zewnętrzny ma przynosić rocznie 3–4 mld zł do budżetu państwa
  • W pierwszym roku działalności obroty wyniosą 13% maksymalnych, a w drugim 26%
  • Inwestycja ma stworzyć ponad 4900 miejsc pracy w terminalu i jego otoczeniu branżowym

Inwestycja „Port Zewnętrzny w Porcie Gdynia” jest dla ZMPG projektem strategicznym, znajduje się także w rządowym projekcie Programu Rozwoju Polskich Portów Morskich do roku 2020 (z perspektywą do 2030 roku). Prace powinny zostać ukończone do 2028 r. Koszt przedsięwzięcia wyniesie około 787 mln EUR.

Gdynia zyska dodatkowe pieniądze

Głębokowodny powstanie na sztucznym lądzie, w oparciu o istniejące nabrzeża Śląskie, wychodząc ponad obecny falochron ochronny. Zwiększy on powierzchnię portu o 151 ha, a zdolności przeładunkowe o 2,5 mln TEU. Będzie obsługiwać największe jednostki (o parametrach Baltimax). Do przeładunku kontenerów posłuży intermodalny terminal kolejowy. Jak oszacowano, do budżetu Gdyni każdego roku z tytułu funkcjonowania nowego obiektu wpływać będą 22 mln zł. Ponadto pracę ma dostać ponad 700 osób w terminalu i ponad 4200 w otoczeniu branżowym. Roczne wpływy do budżetu oszacowano na 3–4 mld zł, bez uwzględnienia kwot już generowanych przez terminale w Porcie Gdynia.


Prognozy obrotu w pierwszym roku działalności portu zewnętrznego zakładają 13% maksymalnych, a w kolejnym 26%. Jeśli tak będzie, to poniesione przez Urząd Morski wydatki zwrócą się już w drugim roku działania terminala.

Rośnie konkurencja i popyt

Budowa stała się koniecznością z powodu rosnącej konkurencji i prognoz dotyczących popytu na przeładunki kontenerowe w polskich portach morskich. Do 2050 r. ma to być około 9,5 mln TEU (TEU – ekwiwalent objętości kontenera o długości 20 stóp, około 6,1 m). Realizacja inwestycji w formule PPP (partnerstwa prywatno-publicznego) pozwoli wykorzystać kapitał, wiedzę i doświadczenie sektora prywatnego w finansowaniu inwestycji i usług publicznych.

PPP przyniesie korzyści

Wiele portów na świecie jest realizowanych w formule PPP, jest jak najbardziej właściwa, gdyż zapewnia finansowanie, z założenia jest o wiele bardziej efektywna, niż realizacja w formule tradycyjnej, badania wykazują, że takiego typu inwestycje są o wiele szybsze. Co najważniejsze, tego typu inwestycje muszą być korzystne dla szeroko pojętego interesu publicznego. Każdorazowo przeprowadza się dogłębne analizy i rozmawia z potencjalnymi partnerami – to wszystko w przypadku portu zewnętrznego zostało zrobione. Wyniki analiz jednoznacznie wskazują, że jest ona optymalna – mówi Alina Sarnacka, specjalistka ds. partnerstwa publiczno-prywatnego.

Dodatkowe inwestycje

Inwestycję towarzyszącą ma być budowa tzw. Czerwonej Drogi dającej dostęp do nowego pirsu. Koszt tego projektu wynosi około 1,5 mld zł, a finansowanie ma zapewnić budżet państwa.

Polskie porty morskie zostaną też dofinansowane obligacjami wartymi 1 mld zł dla zwiększenia ich kapitałów zakładowych i ułatwienia realizacji strategicznych elementów infrastruktury zapewniającej dostęp do portów. Port Gdynia ma otrzymać papiery wartościowe w wysokości 150 mln EUR (około 680 mln zł). Środki zamierza wydać na budowę falochronu zewnętrznego niezbędnego dla poprawy portowych warunków nawigacyjnych.

Przeczytaj także: Największe firmy budowlane w Polsce 2020 – ranking