W nowych regulacjach założono, że od 30 października 2017 r. za badanie techniczne dopuszczające pojazd do ruchu trzeba będzie zapłacić przed jego przeprowadzeniem - czytamy na stronie www.premier.gov.pl.

W ramach zmian wprowadzona będzie też zasada, że jeśli dany pojazd nie przeszedł pozytywnie badania, taka wiadomość od razu trafi do Centralnej Ewidencji Pojazdów, dzięki czemu nie będą możliwe sytuacje, że kierowca jeździ od stacji do stacji, byle tylko trafić na taką, w której otrzyma pieczątkę.

- Przewidziano jednak wyjątek od tych przepisów, wprowadzając regulację, która umożliwi wniesienie opłaty za badanie techniczne i opłaty ewidencyjnej po przeprowadzeniu badania technicznego pojazdu: w przypadku rozliczenia tej usługi na podstawie faktury VAT z odroczonym terminem płatności. Rozwiązanie to ułatwi działalność przedsiębiorcom, np. zarządzającym flotą samochodową - czytamy w komunikacie.

Okresowe badanie techniczne to obecnie wydatek 98 zł. Opłata ewidencyjna wynosi z kolei 1 zł.

Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym, okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 ton, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 ton przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego, a następnie przed upływem kolejnego roku od dnia przeprowadzenia badania.


Nie dotyczy to pojazdu przewożącego towary niebezpieczne, taksówki, pojazdu samochodowego konstrukcyjnie przeznaczonego do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki „SAM”, pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz pojazdu używanego do nauki jazdy lub egzaminu państwowego, które podlegają corocznym badaniom technicznym.


Okresowym badaniom technicznym nie podlega przyczepa lekka i pojazd zabytkowy, jednak w przypadku pojazdu zabytkowego, wykorzystywanego do zarobkowego transportu drogowego, podlega on corocznym badaniom technicznym.


Nadzór nad stacjami kontroli pojazdów pełnią starostowie, którzy co najmniej raz w roku powinni przeprowadzić kontrolę SKP w zakresie m.in. prawidłowości wykonywania badań technicznych pojazdów i prowadzenia dokumentacji.

NIK alarmuje i chce lepszego nadzoru Stacji Kontroli Pojazdów

Przeczytaj także: IKEA i Traficar będą wypożyczać auta dostawcze na minuty