Wszyscy uczestnicy debaty zgodzili się co do tego, że w każdym z trzech omawianych miast (Kraków, Warszawa, Wrocław) istnieje problem polegający na obawach, że metro odbierze pasażerów innym środkom transportu, a szczególnie boją się o to zarządcy linii tramwajowych. Nawet w Warszawie, istnieje duże lobby tramwajowe, przekonujące opinię publiczną, że lepiej budować trasy tramwajowe niż III linię metra.

Jak mówił Stanisław Albricht (Pracownia Planowania i Projektowania Systemów Transportu ALTRANS), jednym z czynników przeciwko budowie metra w Krakowie jest fakt, że wielu przedstawicieli nauki twierdzi, że na danym odcinku sprawdzi się jedynie komunikacja tramwajowa, co nie ma logicznego uzasadnienia. Pojawiają się też absurdalne głosy, z których wynika, że w miejscach, gdzie powstają nowe osiedla, nie warto inwestować w infrastrukturę, ponieważ zamieszkają tam młodzi ludzie, którzy będą jeździć na rowerach.

Jak mówił Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego, opracowano analizy, z których wynika, że przewiezienie jednego pasażera na długości 1 km metrem jest kilkakrotnie tańsze niż przewiezienie pasażera na tym samym dystansie tramwajem.

Podczas debat konferencyjnych wielokrotnie padały też zarzuty nie tylko pod adresem włodarzy miejskich, którzy zdają się nie być zainteresowani budową metra, ale też obwiniano ogólnodostępne media, które podają jedynie sensacyjne informacje, np. na temat kosztów budowy metra, a nie skupiają się na rzeczowych argumentach. Paneliści zgodnie uznali, że temat budowy metra w polskich miastach powinien być w końcu potraktowany poważnie.

Więcej o problemach dotyczących budowy metra w polskich miastach w obszernej relacji z Konferencji Budownictwo Podziemne.