Z przyczyn finansowych szwajcarskie władze zrezygnowały z zamiaru połączenia budowanego nowego tunelu kolejowego pod Przełęczą Św. Gotarda i alpejskiej wioski Sedrun windami osobowymi, pokonującymi 800 metrów różnicy wysokości. Nazwany Porta Alpina (Alpejskie Wrota) kompleks dwóch równoległych wind miał stać się jedną z głównych atrakcji turystycznych Szwajcarii, przenosząc pasażerów z podziemnego dworca kolejowego do położonego 1400 metrów nad poziomem morza Sedrun. Windy wykorzystywałyby istniejące już szyby, używane obecnie do transportu ekip pracowniczych i skalnego urobku.
Kontynuowanie projektu w zaplanowanej wersji, polegającej na budowaniu Porta Alpina jednocześnie z tunelem pod Przełęczą św. Gotarda, stał się zbyt wielkim ryzykiem" - głosi komunikat rządu kantonalnego.
Koszt budowy Porta Alpina oszacowano na 50 mln franków szwajcarskich (42 mln dolarów). Jednak rząd federalny zawiesił do roku 2012 podjęcie decyzji w sprawie współfinansowania tej inwestycji. Gdyby władze Gryzonii chciały ją kontynuować samodzielnie, stanęłyby wobec konieczności wydania do połowy 2009 roku 29 mln franków.
Nowy tunel pod Przełęczą św. Gotarda, zwany Gotthard-Basistunnel ma zostać przekazany do eksploatacji w 2016 roku. Ze względu na łączną długość 57 kilometrów - co czyni go najdłuższym tunelem komunikacyjnym świata - drążony jest w trzech oddzielnych sekcjach, przy czym północna z nich sięga od wylotu do podziemnej bazy technicznej pod Sedrun.Według władz Gryzonii, istnienie tej bazy oraz wiodących z niej na powierzchnię szybów daje możliwość zrealizowania Porta Alpina w bliżej nieokreślonej przyszłości.
Nowy tunel pod Przełęczą św. Gotarda skróci o godzinę wynoszący obecnie 3 godziny 40 minut czas podróży pociągiem z Mediolanu do Zurychu.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.