Pierwszy etap kontroli Urzędu Transportu Kolejowego zakończył się 26 stycznia. Metro Warszawskie otrzymało wtedy protokół z kontroli i tydzień czasu na ustosunkowanie się do zarzutów - pisze dziennik "Polska". Wówczas wysłano do UTK list z wątpliwościami dotyczącymi sprawdzenia bezpieczeństwa metra. Kontroler ma dać odpowiedź w poniedziałek.

"Polska" dysponuje już informacjami co do najważniejszych uchybień w kwestii bezpieczeństwa w metrze: nielegalne wprowadzenie systemu sterowania ruchem kolejowym i brak drzwi ewakuacyjnych w pierwszymi ostatnim wagonie starych rosyjskich pociągów. Więcej szczegółów kontroli UTK będzie można poznać za dwa tyg. UTK ma sprawdzić m.in., czy koła wagonów mają odpowiednie certyfikaty i czy prowadzący pojazdy motorniczy dobrze widzą semafory.