• Partner portalu
  • Partner portalu
  • Partner portalu
Partnerzy portalu

Gigant na rynku budowlanym na skraju upadłości?

Astaldi potrzebuje ochrony przed wierzycielami


Opublikowano: 02-10-2018 Źródło: Astaldi, inzynieria.com

Włoska firma Astaldi S.p.A złożyła do sądu wniosek o ochronę przed wierzycielami. Wykonawca wielu dużych inwestycji drogowych i kolejowych w Polsce przyznaje, że ma poważne problemy finansowe, a realizacja kontraktów zaplanowanych na najbliższe lata może być zagrożona. Firma ratunku szuka w sprzedaży udziałów w jednej z większych koncesji.


Astaldi realizuje w Polsce wiele ważnych inwestycji drogowych. Fot. Irina Kozorog / Shutterstock Astaldi realizuje w Polsce wiele ważnych inwestycji drogowych. Fot. Irina Kozorog / Shutterstock

Astaldi S.p.A. ogłasza, że od 1 października [2018 r.] jej rating, określony przez agencję Fitch, został obniżony z CCC- na C. Spółkę usunięto też z listy firm, co do których istnieje możliwość zmiany oceny na pozytywną – podała spółka w oficjalnym komunikacie, dodając, że jest to reakcja agencji na złożenie przez Włochów 28 września br. – w zgodzie z włoskim prawem upadłościowym – wniosku o ochronę przed wierzycielami.

Powodem podjętego działania jest brak ofert kupna udziałów w koncesji obejmującej Trzeci Most Bosforski (most Yavuza Sultana Selima) w Turcji. Agencja Fitch podkreśla, że kapitał własny był elementem warunkującym umowę dotyczącą tej inwestycji, w związku z czym Astaldi ogłosiło, że wyznaczone wcześniej cele na lata 2018–2022 nie są już możliwe do osiągnięcia, a wszelkie płatności pozostają odroczone, stąd wniosek o ochronę – podano.


Budowa mostu nad cieśniną Bosfor (otwartego w 2016 r.), przez który prowadzą autostrada oraz dwie linie kolejowe, kosztowała ponad 3 mld USD. Astaldi posiada 33,3% udziałów w tym przedsięwzięciu.

Most Yavus Sultan Selin w Stambule. Fot. Yasemin Yurtman Candemir / Shutterstock Most Yavus Sultan Selin w Stambule. Fot. Yasemin Yurtman Candemir / Shutterstock

W związku z niepokojącymi informacjami o kondycji finansowej włoskiej spółki budowlanej, pojawiły się pytania o przyszłość realizowanych i planowanych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce, w których udział mają Włosi. To m.in. budowa ważnego odcinka tzw. Zakopianki, a ściślej drogi ekspresowej S7 na odcinku Naprawa–Skomielna Biała z tunelem drogowym (2,06 km) oraz fragmentu S2 Południowej Obwodnicy Warszawy (POW) z obiektem tunelowym pod Ursynowem, który ma być najdłuższym tunelem drogowym w Polsce (2,3 km). Według zapewnień inwestora, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), prace są tu realizowane zgodnie z planem.

W przypadku Zakopianki prace realizowane są zgodnie z planem. Nie otrzymaliśmy od podwykonawców żadnych zgłoszeń o problemach z regulowaniem płatności – mówi Iwona Mikrut-Purchla z krakowskiego oddziału GDDKiA.

Wykonawca prowadzi prace związane z budową odcinka biegnącego przez teren Ursynowa i deklaruje kontynuację robót. Na dzień dzisiejszy GDDKiA nie ma informacji, aby Astaldi miało w zamiarze odstąpić od realizacji kontraktu. Co do opóźnień, jeśli takie wystąpią z winy wykonawcy, zgodnie z warunkami kontraktu będą naliczane kary – dodaje Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy GDDKiA O/Warszawa.

Astaldi jest też zaangażowane w rozbudowę metra w Warszawie. Obecnie pracuje na budowie odcinka wschodniego północnego II linii kolei podziemnej, ma też – w konsorcjum z turecką spółką Gülermak – drążyć tunele kolejnych fragmentów tej linii, prowadzących na Bemowo i Bródno.


Jak powiedział nam Bartosz Sawicki, rzecznik prasowy Gülermak, spółka jest w stałym kontakcie z Włochami. Umowa konsorcjum zawarta pomiędzy Gülermak i Astaldi na realizację kolejnych odcinków rozbudowy II linii metra w Warszawie jest ważna – zapewnia firma.

Informacje te potwierdziło Metro Warszawskie sp. z o.o. Inwestor dodał jednak, że w przypadku kontraktu związanego z doprowadzeniem linii na Bemowo (zamówienie jest na etapie procedury przetargowej, wybrano najkorzystniejszą ofertę, tj. propozycję ww. konsorcjum) chce otrzymać od Włochów pisemne potwierdzenie gotowości i możliwości zaangażowania się w ten projekt.


Problemy finansowe włoskiej spółki Astaldi były także tematem specjalnie zwołanej przez władze Warszawy konferencji prasowej. Znamy sytuację firmy Astaldi, która jest jednym z wykonawców rozbudowy metra w stolicy. Mamy także zapewnienia, że przedsiębiorstwo w dalszym ciągu będzie realizować warszawskie kontrakty zgodnie z podpisanymi umowami. Dotychczasowa współpraca układała się bez zastrzeżeń i mamy nadzieję, że w dalszym ciągu tak pozostanie – powiedziała Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Fot. UM Warszawa Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Fot. UM Warszawa

Także Francesco Paolo Scaglione, przedstawiciel firmy Astaldi S.p.A., zapewnił, że rozbudowie metra w Warszawie nic nie zagraża. 

Francesco Paolo Scaglione. Fot. UM Warszawa Francesco Paolo Scaglione. Fot. UM Warszawa

Mimo dużego zaangażowania firmy na polskich budowach, w branży już od kilku miesięcy mówiło się o kłopotach Astaldi z realizacją niektórych kontraktów. Chodzi przede wszystkim o inwestycje PKP Polskich Kolei Liniowych (PKP PLK), prowadzone na odcinkach tras kolejowych Warszawa–Lublin i Wrocław–Poznań. Spółka kolejowa kilkukrotnie zwracała już uwagę na słaby postęp prac modernizacyjnych w tym obszarze. Jak udało nam się potwierdzić, pracownicy firmy istotnie zeszli z placu budowy dwóch inwestycji kolejowych.

27 września 2018 r. Astaldi S.p.A. odstąpiło od umowy na dwa kontrakty kolejowe w Polsce: Lublin–Dęblin (LK-7) i granica województwa dolnośląskiego–Leszno (E59). Przyczyną wypowiedzenia kontraktów jest niezwykle gwałtowny, znaczny i powszechny wzrost cen materiałów i siły roboczej, koniecznych do wykonania tych kontraktów oraz jednoczesny spadek podaży tych materiałów i usług w branży budowlanej, np. brak możliwości transportu materiałów koleją czy niedostępność tłucznia na rynku polskim. Po wielu miesiącach zapewnień ze strony zamawiających i rządu o zrozumieniu trudnej sytuacji na rynku budowlanym w Polsce, stworzeniu specjalnego zespołu roboczego, nie pojawiły się żadne narzędzia mogące uzdrowić sytuację na rynku. W związku z powyższym zarząd Astaldi zmuszony był zamknąć te szkodliwe pozycje – powiedział nam Mateusz Witczyński, rzecznik prasowy Astaldi.


PKP PLK ogłosiło jednak, że korespondencja przesłana przez Astaldi S.p.A, nie stanowi o skutecznym wygaśnięciu zobowiązań ani o odstąpieniu od obu kontraktów. Spółka kolejowa dodała, że na ten moment najważniejsze jest zadbanie o podwykonawców i finansowe zobowiązania wobec nich.


Głośnym echem odbiła się także decyzja Włochów o wycofaniu się z budowy tunelu w Świnoujściu. Oferta firmy (przystępującej do przetargu w konsorcjum z Ghella S.p.A.) została uznana za najkorzystniejszą jeszcze jesienią ub.r., ale zakończenie procedury było niemożliwe z powodu licznych odwołań, składanych przez pozostałych uczestników postępowania. Po utrzymaniu decyzji inwestora kontrakt miał być zawarty w lipcu br., jednak włoska spółka kilkukrotnie prosiła o prolongatę terminu. Ostatecznie do zawarcia umowy nie doszło – Astaldi wycofało się z kontraktu, tłumacząc się zbyt długim czasem, jaki upłynął od złożenia oferty do podpisania umowy, znaczącym wzrostem cen materiałów budowlanych w Polsce oraz problemem braku waloryzacji robót.


Astaldi to jedno z największych przedsiębiorstw budowlanych w Europie, realizujące kontrakty na całym świecie. Powstała w 1926 r. firma specjalizuje się w budownictwie drogowym i wodnym, działa także w zakresie inżynierii lądowej i środowiska. Zatrudnienie plasuje się na poziomie około 10,5 tys. pracowników (na całym świecie). Ubiegły rok spółka zamknęła z 3 mld EUR przychodu i portfelem zamówień o wartości 24 mld EUR.

Przeczytaj także: Czy firmy budowlane czeka kolejny kryzys?

Konferencje Inżynieria

WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE

Sprawdź najbliższe wydarzenia