PKP PLK wypłaciły na ten moment ponad 40 mln zł dla 34 podwykonawców. Spółka zapewnia, że robi wszystko, by regulowanie zobowiązań byłego wykonawcy przebiegało jak najsprawniej.

PLK regulują wszystkie należne kwoty zgodnie z przepisami prawa: kodeksem cywilnym i prawem zamówień publicznych. Zróżnicowanie sytuacji podwykonawców powoduje, że konieczne jest indywidualne podejście do poszczególnych podmiotów, które w różny sposób zawierały umowy z Astaldi. By zapewniać jak najszybsze płatności, pracownicy PLK wzmacniają zespół inżyniera kontraktu – podmiot obsługujący rozliczenie na projekcie. Zespół będzie pracował przez weekend – podała firma.

W sumie postępowania dotyczą 106 podmiotów i kwoty około 115 mln zł.

Wspomniane kontrakty kolejowe, w ramach których zatrudnieni są podwykonawcy, to modernizacja linii kolejowej nr 7 na odcinku Dęblin–Lublin oraz E59 granica woj. dolnośląskiego–Leszno. Zerwanie umowy spowoduje opóźnienia w prowadzeniu prac. Obecnie inwestor ocenia je na około rok.

Więcej o problemach finansowych firmy Astaldi i ich wpływie na realizację polskich kontraktów budowlanych pisaliśmy tutaj: