W konieczność budowy tunelu tranzytowego w Sopocie nie wątpią władze miasta ani jego mieszkańcy. Dziś z silnie zakorkowanej al. Niepodległości korzysta dziennie około 60 tys. samochodów. Pod koniec 2006 r. w Sopocie przeprowadzono specjalne odwierty, mające dać odpowiedź na pytanie, czy budowa tunelu jest możliwa. Ich wyniki skłoniły urzędników, do uwzględnienia projektu, którego koszt oszacowano na 2,3 mld zł, w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym. Łącznie na przygotowania do budowy wydano już około 2,5 mln zł - głównie na studium wykonalności inwestycji. Kolejny milion wydany miał być w 2009 r. na analizę finansową projektu. W tej kwestii nic jednak nie zrobiono - prace nad projektem nie posuwają się, ponieważ władze miasta chcą skupić się na inwestycjach, wspartych przez unijne pieniądze. A tej inwestycji samodzielnie nie udźwignie budżet miasta. 2,3 mld zł to tyle, ile Sopot wydaje na wszystkie sprawy bieżące i inwestycje w ciągu pięciu lat. Nie jest wykluczona emisja przez gminę obligacji. W ich dystrybucji pomógłby Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. To jednak wciąż melodia przyszłości. Urzędnicy zapowiadają, że do 2013 roku powstanie analiza finansowa inwestycji, dopiero później rozpoczną się kolejne przygotowania do realizacji inwestycji.