Gotowy jest już dokument przedstawiający projekt pierwszej linii krakowskiego metra, która miałaby poprowadzić od Nowej Huty, przez Stare Miasto do Bronowic. Dokument obejmuje wstępne koszty inwestycji, lokalizacje przystanków oraz szacunkowe statystyki dotyczące ilości pasażerów. Już wkrótce będzie można zapoznać się z projektem na stronie internetowej miasta.

Pierwsza nitka krakowskiego metra ma liczyć 20 km, z czego ponad połowa będzie poprowadzona tunelami, a pozostała część – naziemnymi estakadami. Średnia odległość między przystankami wynosić będzie 1 km 45 m. Stacje Mogiła, Kocmyrzowska, Prądnik Czerwony i Bronowice będą zintegrowane z parkingami P&R.

Radni obiecują, że wkrótce przedstawią także dokładną analizę finansową tej inwestycji, którą przygotują na podstawie kosztów budowy i eksploatacji warszawskiego metra. Na razie koszt budowy pierwszej nitki oszacowano na 10,6 mld zł. Oznacza to, że metro w Krakowie mogłoby powstać jedynie pod warunkiem, że połowa potrzebnych środków pochodzić będzie z budżetu UE, a druga część – od prywatnego inwestora.

Istnieje także szansa na to, że wagony metra mogłyby jeździć po torach kolejowych, co oznaczałoby zintegrowanie systemu z koleją aglomeracyjną. Obniżyłoby to koszt budowy metra o kilka miliardów złotych.

Pozytywny wynik referendum nie oznacza pewności, że inwestycja powstanie. Wszystko zależeć będzie od tego, czy znajdą się pieniądze na jego budowę.

W korytarzu planowanej I linii krakowskiego metra mieszka 250 tys. osób.